Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Raków Częstochowa z pierwszym punktem w Lidze Europy [FOTO]

Facebook Twitter

Raków Częstochowa zremisował ze Sportingiem Lizbona 1:1 w meczu 3 kolejki Ligi Europy. Mecz rozegrany w czwartek (26.10) na stadionie w Sosnowcu przyniósł kibicom sporo emocji, ale pozostawił również niedosyt, bo grający przez prawie cały mecz z przewagą jednego zawodnika Raków mógł pokusić się o zgarnięcie pełnej puli.

Mecz rozpoczął się dla „czerwono-niebieskich” słodko-gorzko, bo już w 8 minucie czerwoną kartkę ujrzał najskuteczniejszy w tym sezonie napastnik Sportingu Viktor Gyokeres. Szwed z boiska wyleciał za ostry faul na Zoranie Arsenicu. Wejście Gyokeres’a było na tyle fatalne, że Chorwat nie był w stanie kontynuować gry i został zastąpiony przez Jeana Carlosa. Przypomnijmy, że Arsenic po wielu tygodniach przerwy do gry powrócił w ubiegłą niedzielę (22.10) w meczu z Górnikiem. Kolejna kontuzja może ponownie wykluczyć go z grania na długi okres.

Piłkarze Rakowa zanim zdążyli uświadomić sobie, że przed nimi cały mecz z przewagą jednego zawodnika, stracili niespodziewanie bramkę. Po rzucie rożnym piłkę głową uderzył zupełnie niepilnowany w polu karnym Sebastian Coates i Portugalczycy objęli prowadzenie.

To co działo się w kolejnych minutach pierwszej połowy lepiej przemilczeć. „Czerwono-niebiescy” grali bardzo słabo. Mimo gry w przewadze Raków Częstochowa nie potrafił stworzyć zagrożenia pod bramką gości, którzy z kolei groźnie kontratakowali i mogli podwyższyć prowadzenie. Dopiero pod koniec pierwszej części gra Rakowa zaczęła wyglądać nieco lepiej, co dawało nadzieję kibicom na odwrócenie losów spotkania.

W drugiej połowie częstochowianom również grało się ciężko. Jeśli już Raków wypracował dobrą sytuację to brakowało skuteczności, czego dowodem był fatalny kiks Jeana Carlosa na początku tej części gry. Dopiero w 79 minucie wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Fabian Piasecki strzałem z bliskiej odległości pokonał golkipera gości. Przy tej bramce asystował Kochergin.

Ostatnie 10 minut to napór i walka Rakowa o zdobycie zwycięskiego gola. Ostatecznie jednak mecz zakończył się remisem 1:1, co oznacza zdobycie przez naszą drużynę pierwszego, historycznego punktu w rozgrywkach Ligi Europy.

W drugim spotkaniu naszej grupy Sturm Graz nieoczekiwanie zremisował z faworyzowaną Atalantą Bergamo 2:2. W tabeli Raków zajmuje ostatnie miejsce, liderem jest Atalanta z 7 punktami, przed Sportingiem i Sturmem, którzy mają na koncie po 4 „oczka”. Następny mecz w europejskich rozgrywkach podopieczni trenera Dawida Szwargi rozegrają 9 listopada, kiedy to udadzą się do stolicy Portugalii na rewanż ze Sportingiem.

Już w najbliższą niedzielę (29.10) na stadionie przy ulicy Limanowskiego prestiżowy pojedynek z Widzewem Łódź. Początek starcia o godzinie 17:30.

G.S.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj