Program dobrowolnych odejść? Hutnicy niechętnie rezygnują z pracy
Program dobrowolnych odejść z huty wszedł w życie. Prowadzony jest jednak bardzo mozolnie. Zbyt mało pracowników jak dotąd, zdecydowało się do niego przystąpić. Przyszłość zakładu wciąż stoi pod znakiem zapytania.
Na razie zaledwie 210 osób z ok. półtora tysiąca zdecydowało się dobrowolnie odejść z ISD Huty Częstochowa. To zdaniem zarządu spółki zbyt mało by redukcja przyniosła ekonomiczne skutki. Jeszcze tylko do końca czerwca potrwają rozmowy z pracownikami w ramach programu dobrowolnych odejść – poinformował rzecznik właściciela huty Jacek Łęski.
Jeśli zatrudnieni zdecydują się wcześniej na odprawy mogą otrzymać 16-krotność pensji, jeśli pod koniec czerwca będzie to 14-krotność wynagrodzenia. Czasu na rozwiązanie umów z hutnikami jest coraz mniej, ciągle istnieje obawa, że zarząd będzie musiał przygotować wniosek o upadłość.