Poznali się w więzieniu. Tam postanowili, że będą wspólnie napadać na banki
Sześć lat więzienia dla szefa groźnej szajki, która napadała na banki. Przestępcy działali co najmniej od czterech lat. Przed częstochowskim sądem odpowiedzieli za wszystkie dokonane rabunki.
Za kratki trafi szef rozbitego gangu Czesław Sz., który był inicjatorem m.in. napadu na bank do jakiego doszło w Katowicach na osiedlu Tysiąclecia w grudniu 2011 roku. Wówczas bandyci zrabowali 40 tysięcy złotych. Są odpowiedzialni też za podobne zuchwałe napady w innych częściach kraju, m.in. w Poznaniu. Jak się okazało, sprawcy to częstochowianie, którzy poznali się w więzieniu, gdzie postanowili, że po wyjściu będą kontynuować działalność.
Prokurator przedstawił mężczyznom dowody na kradzieże w co najmniej 14 bankach, które w ciągu dwóch lat szajce przyniosły ponad 1,5 mln złotych. Działali też w Częstochowie, Nowej Soli, Krakowie, Gliwicach, Łodzi, Opolu i innych miastach. Przestępcom przedstawiono łącznie 43 zarzuty. 56-letni lider grupy Czesław Sz. w przeszłości był wielokrotnie skazany za napady na banki i placówki pocztowe.
