Potrzebujemy napływowych lekarzy, mówi dotychczasowy dyrektor miejskiego szpitala w Częstochowie
"Lekarzy bardzo brakuje i trzeba zmienić tę sytuację", mówi o sytuacji polskich szpitali, w tym Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie, jego dotychczasowy dyrektor, a jednocześnie senator Wojciech Konieczny, powołany na stanowisko wiceministra zdrowia.

Dotychczasowy dyrektor miejskiego szpitala w Częstochowie o sytuacji polskich szpitali
Radio Jura: Napływowi lekarze też są mile widziani?
Wojciech Konieczny: Tak, oczywiście. Tym bardziej, że tutaj mamy różną sytuację. Wiele się głosów takich pojawia, że specjalizacje lekarzy ze wschodniej granicy, z Ukrainy na przykład są takie nie dość odpowiednio uzyskane niż polskie, czyli że nie dysponują taką wiedzą czy doświadczeniem, że po dwóch latach ktoś zostaje kardiologiem itd. Może tak i jest…
O lekarzy z Ukrainy, którzy mogą w większej liczbie zasilić nasz rynek pracy, pytał senatora Wojciecha Koniecznego – Mariusz Osyra. Częstochowska miejska lecznica ma już pracowników ze wschodu:
Współpracuje się z nimi bardzo dobrze.
Wojciech Konieczny: Nasze doświadczenia mówią, że jeżeli odpowiednio przyjrzymy się tym lekarzom, na przykład mamy pozyskanego bardzo dobrego urologa w szpitalu z Ukrainy, który był ordynatorem oddziału w Ukrainie i on po prostu potrafi wszystko, potrafi to, co nasi lekarze, jest pracowity, jest chętny, jest obeznany ze sprzętem, nie odstaje w ogóle od naszych lekarzy. Także i takie przypadki są i takich lekarzy oczywiście pozyskujemy i mamy już na kilku oddziałach i pewnie będzie ten proces postępował.
Senator Wojciech Konieczny, jest jednocześnie przedstawicielem klubu Lewicy w senackiej komisji zdrowia. Jak wiceminister zapowiada, że:
Skrócenie kolejek do lekarzy to absolutny priorytet.
Czytaj także: