Pijani kierowcy: jeden jechał wężykiem, drugi z dwoma promilami gnał na rowerze
Pijani kierowcy zatrzymani - teraz muszą zapłacić. 37-atkowi z trzema promilami grozi nawet odsiadka.

Szacowany czas czytania: 01:16
Pijani kierowcy zatrzymani. Policjanci z Ogrodzieńca zatrzymali kierującego skodą 37-latka, który jedną z ulic jechał „wężykiem”. O sytuacji poinformował mundurowych inny uczestnik ruchu drogowego. Jak się okazało 37-latek miał 3 promile w wydychanym powietrzu. O promil mniej alkoholu we krwi miał rowerzysta, którego jazdę na jednośladzie zakończyli natomiast policjanci z Poręby.

Pierwszego z pijanych szoferów policjanci z komisariatu w Ogrodzieńcu zatrzymali w Pilicy. Tor jazdy mógł wskazywać na to, że kierujący jest pod działaniem alkoholu lub innego podobnie działającego środka. Inny kierowca nie został obojętny wobec takiego widoku i poinformował służby. Policjanci potwierdzili, że mężczyzna jest pijany. W wydychanym powietrzu miał 3 promile alkoholu. 37-latek został zatrzymany. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Poza tym wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów na przynajmniej 3 lata oraz obligatoryjna finansowa kara na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. zł.

Pół godziny wcześniej, w Porębie przy ulicy Chopina został zatrzymany rowerzysta. Policjanci z miejscowego posterunku sprawdzili stan trzeźwości kierującego jednośladem. Mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. 55-latek został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tys. zł.
Czytaj także:
- Złodzieje na ogródkach działkowych. Policja ostrzega: nie zostawiajcie tam cennych rzeczy
- Policjant z Częstochowy obezwładnił pitbulla, który zaatakował 10-latka