Nożem prosto w serce. Nie żyje 51-letni mężczyzna, żonie grozi dożywocie
Nawet dożywotnie więzienie grozi kobiecie, która śmiertelnie pchnęła nożem swojego męża. Do tragedii doszło we wtorkowy wieczór (23.05) przy ul. Równoległej w Częstochowie.
Nie żyje 51-letni mężczyzna, żonie grozi dożywocie
Barbara Poznańska: Koło godziny 20:00 policjanci z II otrzymali zgłoszenie, że mężczyzna raniony nożem pilnie potrzebuje pomocy. Do zdarzenia doszło w jednym z częstochowskich mieszkań. Mężczyzna dzwoniąc na numer alarmowy poinformował, że potrzebuje pomocy, bo żona uszkodziła go nożem prosto w serce. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zastali leżącego z raną klatki piersiowej 51-latka, który nie dawał oznak życia.
Jak informuje Barbara Poznańska, rzecznik częstochowskiej komendy, cios okazał się śmiertelny, z powodu poważnych obrażeń mężczyzny nie udało się uratować.
Barbara Poznańska: Ranny 51-latek zdążył jeszcze zadzwonić i wezwać na miejsce służby. Niestety cios okazał się śmiertelny. Pomimo podjętej reanimacji, mężczyzna zmarł. Do wyjaśnienia została zatrzymana jego żona, podejrzewana o dokonanie tej zbrodni. W chwili zatrzymania 41-latka była pijana. Jej badanie wykazało w organizmie 3 promile alkoholu. Trafiła do policyjnej celi. Kiedy wytrzeźwieje, zostanie doprowadzona przed oblicze prokuratora. Grozi jej nawet dożywocie.
Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem prokuratora, o sprawie informowała nas asp. szt. Barbara Poznańska z częstochowskiej komendy policji.
Czytaj także:
