Nie udało się utrzymać dobrej passy i odnieść trzeciego zwycięstwa
Tym razem AZS Częstochowa po sobotnim spotkaniu wyjechał pokonany z Bielska Białej. Spotkanie było długie i zacięte, ale zabrakło punktów i determinacji, a AZs Częstochowa musiał oddać pierwszeństwo gospodarzom, stało się tak jednak dopiero w tie-breaku. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2 dla BBTS Bielsko-Biała.
Nasi zawodnicy byli bardzo skuteczni w pierwszej odsłonie, ale musieli radzić sobie bez Hiszpana Miguela de Amo, także nasz francuski nabytek Samica, nie był w szczytowej formie. Gra była wyrównana w partii drugiej i trzeciej, te sety biało-zieloni wygrali odpowiednio 27:25 i 25:20. Skuteczności zabrakło w secie czwartym przegranym przez AZs do 18. Podobnie tie-break rozgrywali po swojemu bielszczanie zapisując na tablicy wynik 15:12 i cały mecz z rezultatem 3:2.
