Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Po zaciętym spotkaniu Norwid Częstochowa przegrał ze Stalą Nysa

Facebook Twitter

W meczu 20 kolejki Plus Ligi rozegranym w piątek (02.02) drużyna Exact Systems Hemarpol Częstochowa przegrała na wyjeździe ze Stalą Nysa 2:3 (-20, 24, -22, 22, 9). Mecz dostarczył kibicom sporych emocji, losy spotkania rozstrzygnęły się w tie-breaku, ale ostatecznie Norwid Częstochowa wraca z Nysy z tylko 1 punktem.

Obie ekipy stworzyły bardzo dobre widowisko, mecz stał na bardzo dobrym siatkarskim poziomie. Faworytem byli gospodarze, którzy w pierwszym meczu w Częstochowie łatwo pokonali naszą drużynę 3:0. Tym razem Norwid Częstochowa mocno postawił się Stali i ekipa prowadzona przez Daniela Plińskiego musiała wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, żeby wywiązać się z roli faworyta. W ekipie Norwida ponownie zabrakło kontuzjowanego libero Sho Takahashiego, którego zastąpił Marcin Jaskuła. Na rozegraniu od początku zagrał Tomasz Kowalski.

Losy pierwszego seta Norwid Częstochowa odwrócił w niesamowity sposób. Gospodarze prowadzili już 16:12, ale podopieczni trenera Leszka Hudziaka nie zamierzali składać broni. Stopniowo niwelowali przewagę i od stanu 18:16 dla Stali częstochowianie zdobyli 7 punktów z rzędu, doprowadzając do wyniku 18:23! W tym fragmencie spotkania ekipie Norwida wychodziło praktycznie wszystko. Doskonała, mocna zagrywka, punktujący blok i pewne wykończenie każdej akcji. Po takiej serii częstochowianie nie mogli wypuścić tego seta i wygrali go do 20.

Druga partia była bardzo wyrównana, żadna ze stron nie osiągnęła większej niż dwupunktowej przewagi. Na boisku oglądaliśmy sporo siatkarskiej jakości. Częstochowianie mieli ogromną szansę na wygraną, ale nie wykorzystali pierwszego setbola (przy stanie 24:23). Następne 3 punkty padły łupem gospodarzy, którzy wyrównali stan meczu.

W trzecim secie kibice Norwida przeżywali huśtawkę nastrojów. W pewnym momencie nasza drużyna prowadziła już 5 punktami (15:10), ale gospodarze zdołali odrobić straty i wyjść na prowadzenie (21:19). Kiedy wydawało się, że po tak dobrym fragmencie Stal odniesie zwycięstwo częstochowianie ponownie zachowali zimną krew i wrócili ze swoją grą na właściwe tory. Doskonale rozegrali końcówkę i wygrali 25:22.

Odwrócenie losów trzeciej partii w końcówce kosztowało siatkarzy Norwida sporo sił, bo w czwartym secie ich gra wyraźnie „siadła”. Trener Leszek Hudziak dokonał kilku roszad w składzie, na boisku zobaczyliśmy Keturakisa, Borkowskiego i Boguerrę. Rezerwowi zagrali kilka fajnych akcji i zmusili zawodników Stali do sporego wysiłku w końcówce. Stal wygrała jednak tego seta do 22 i o losach spotkania zadecydować musiał tie-break. W nim niestety dużo lepiej zaprezentowali się gospodarze, którzy wygrali 15:9 i cały mecz 3:2.

Następny mecz nasza drużyna rozegra w najbliższą środę (07.02), kiedy to w Hali Sportowej Częstochowa podejmie AZS Olsztyn. Początek meczu o 20:30.

G.S.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj