Lotnisko w Pyrzowicach: był tak pijany, że nie potrafił sam opuścić samolotu
Niecodzienna sytuacja rozegrała się na pokładzie samolotu przylatującego do Katowic-Pyrzowic z Leeds-Bradford w Wielkiej Brytanii 15 grudnia. 65-letni pasażer, w stanie upojenia alkoholowego, nie był w stanie opuścić maszyny o własnych siłach.
Funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych, po otrzymaniu informacji od służby dyżurnej Placówki Straży Granicznej, niezwłocznie przystąpili do interwencji.
Polak został poddany kontroli granicznej, po czym został przewieziony do ambulatorium Międzynarodowego Portu Lotniczego w Katowicach-Pyrzowicach na badania lekarskie. Syn 65-latka, który przybył na miejsce, przejął opiekę nad ojcem i odebrał wezwanie do stawienia się w dniu 20 grudnia. Wówczas zostaną przeprowadzone dalsze czynności w sprawie wykroczenia popełnionego przez pasażera, zgodnie z art. 210 ust. 1 pkt 9 Ustawy Prawo Lotnicze. Mimo zaistniałej sytuacji, ruch lotniczy nie doznał opóźnień.
Dwa dni później, 17 grudnia, funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych musieli interweniować ponownie. Tym razem problemem byli dwaj obywatele Słowacji, którzy przylecieli z Reykjavíku w Islandii. Zachowywali się oni wulgarnie wobec załogi, ignorowali polecenia i odmawiali opuszczenia pokładu samolotu. Funkcjonariusze zastosowali wobec nich środki przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek.
Po doprowadzeniu do pomieszczeń służbowych, mężczyźni uspokoili się i zaczęli stosować się do poleceń. Za naruszenie przepisu art. 210 ust. 1 pkt 9 Ustawy Prawo Lotnicze, pasażerowie zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości 500 zł każdy. Po zakończeniu czynności służbowych, podróżni opuścili pomieszczenia Straży Granicznej.
Czytaj także:
