Krzysztof Matyjaszczyk, nie do końca satysfakcjonujący wynik urzędującego prezydenta
Urzędujący w mieście przez trzy kadencje prezydent Krzysztof Matyjaszczyk, musi spotkać się na wyborczej dogrywce z Moniką Pohorecką. Dopiero głosowanie 21 kwietnia zdecyduje, kto zostanie Prezydentem Częstochowy na kolejne 4 lata.
Krzysztof Matyjaszczyk zdobył najwięcej głosów
Dotychczasowy prezydent zdobył najwięcej głosów, ale przełożyły się tylko na 31,9% poparcia. Czy to satysfakcjonujący wynik?
Krzysztof Matyjaszczyk: Na pewno jest niedosyt, jeżeli chodzi o te wyniki, które są. Chciałem bardzo serdecznie podziękować wszystkim wyborcom za to, że poszli do tych wyborów, że pomimo pięknej pogody wypełnili swój obywatelski obowiązek. Teraz będziemy musieli wspólnie zadecydować o tym, jak Częstochowa będzie wyglądała po drugiej turze.
Powiedział Radiu Jura prezydent Częstochowy. Przed dwójką kandydatów do najważniejszego stanowiska w mieście pracowite dwa tygodnie:
Krzysztof Matyjaszczyk: Plany są proste, czyli trzeba dalej walczyć, przekonywać. Dlatego też bardzo serdecznie proszę o głosy. Wiemy, jakie reprezentacje są w przyszłej Radzie Miasta. Będzie potrzebna pamięć o tym, że jest takie hasło staropolskie, zgoda buduje i z optymizmem patrzę w przyszłość, deklarując już teraz chęć współpracy ze wszystkimi, którzy będą chcieli uczynić Częstochowę lepszą.
Dodaje Krzysztof Matyjaszczyk. W pierwszym głosowaniu 7 kwietnia na aktualnego prezydenta swój głos oddało 25 800 częstochowian.
Czytaj także: