Kolejki w sądach mogą jeszcze wydłużyć się z powodu pandemii
Pojedyncze przypadki koronawirusa odnotowano również w częstochowskich sądach, zarówno wśród sędziów, jak i innych pracowników tej instytucji. Z wokand spadła część z rozpoznawanych spraw...
Na kwarantannach są przypadki koronawirusa pojedyncze i wiem, że niektóre wokandy były odwołane, ale teraz to niestety wszędzie się mogło zdarzyć. Kilku sędziów faktycznie kojarzę – czy to na kwarantannie czy są zakażeni.
Co w sytuacjach, kiedy te sprawy spadają z wokandy?
Sprawa jest odwołana w całości. Po prostu będą wyznaczane w najbliższym możliwym terminie, po powrocie sędziego do pracy.
Potwierdza Mariuszowi Osyrze sędzia Dominik Bogacz, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie. Instytucja stara się na bieżąco informować strony biorące udział w postępowaniach o przełożeniu rozpoznania spraw. Nowe terminy trzeba będzie dopiero wyznaczyć, co oznacza opóźnienia…
W takiej sytuacji, kiedy jest odwołana, to wszystkie strony są z urzędu zawiadamiane, żeby wiedziały. Więc wszystkie prawa stron są zachowane. Sąd stara się też w miarę możliwości telefonicznie informować strony, żeby nie przyjeżdżały niepotrzebnie – działa taka możliwość techniczna jeśli dysponuje jakimkolwiek numerem telefonu, a tak to drogą pocztową, zgodnie z przepisami.
Dodaje sędzia Dominik Bogacz. Z podobnymi problemami kadrowymi z powodu epidemii boryka się m.in. częstochowska policja.