Groźny wypadek w Sokolich Górach obok Olsztyna
Ratownicy jurajskiej grupy GOPR przez kilka godzin prowadzili akcję ratunkową w Jaskini Wszystkich Świętych
To był wyjątkowo pogodny weekend. Dobra, jak na listopad pogoda przyciągnęła na jurę krakowsko częstochowską dużo turystów ale też grotołazów. W niedzielę (17.11) ok godz. 14.00 jeden z nich podczas eksploracji jaskini spadł z wysokości 6-7 metrów i uderzył o skały. Akcja ratunkowa trwała ponad osiem godzin. GOPR-owcom i strażakom udało się w końcu dotrzeć do uwięzionego 44- latka. Mężczyzna był przytomny, z licznymi złamaniami trafił do szpitala. Jak informuje PSP, w akcji ratowniczej uczestniczyło 18 goprowców i 25 strażaków, m.in. ze specjalistycznej grupy ratownictwa wysokościowego z Radzionkowa oraz grupy operacyjnej z Katowic.
Akcja była dla strażaków bardzo trudna – zarówno jeśli chodzi o możliwość wydostania poszkodowanego przez ciasne przejścia w jaskini, jak i pod względem logistycznym. – Jaskinia jest oddalona od drogi o około 1,5 km.
44-latek przyjechał w Sokole Góry z 20-osobową zorganizowaną grupą, z której sześć osób wybrało się w niedzielę do Jaskini Wszystkich Świętych. Pozostali uczestnicy wyprawy nie odnieśli żadnych obrażeń. 
/PAP
