Drogowy zawrót głowy. Wszystkim jest niedobrze, a końca nie widać
Do zimy coraz mniej czasu, ale drogowcy w Częstochowie nie tracą tempa prac. Zarząd Dróg już planuje i projektuje kolejne inwestycje. Są jeszcze liczne plany na ten rok kalendarzowy. A wszystkie utrudnienia mocno dają się we znaki mieszkańcom.
Jeszcze w tym roku mają rozpocząć się prace przy Sosabowskiego, Ogrodowej, na Placu Daszyńskiego i Focha.
Projektujemy w tej chwili i mam nadzieję, że w przyszłym roku do budżetu wejdą następne dwa nowe odcinki, czyli połączenie ulicy Racławickiej z ulicą Staszica. Na pewno dla mieszkańców te nowe odcinki dróg będą ułatwieniem. Poza tym z takich ważniejszych inwestycji, to chcemy jeszcze wymienić nawierzchnię na ulicy Sosabowskiego. Tam jest komunikacja publiczna, droga wymaga wielu nakładów finansowych związanych z remontami cząstkowymi, więc wymiana nawierzchni jest jak najbardziej zasadna.
Część prac już się kończy, niedługo jednak pracujące ekipy zobaczymy w kilku innych punktach miasta. To zapowiedzi szczególnie istotne dla kierowców…
Ulica Łukasińskiego, kawałek, to jest odcinek od tak naprawdę tej nowej pętli tramwajowej przy stadionie Raków, do ulicy Okrzei, ulicę Ogrodową, którą mamy bardzo zniszczoną, od ulicy Katedralnej do ulicy Piotrkowskiej, Mirowską od ulicy Srebrnej do Morenowej. To chyba te najważniejsze, które jeszcze teraz będziemy realizować.
Zapowiadał Mariusz Sikora, dyrektor częstochowskiego Zarządu Dróg.