Czy Częstochowa utonie w śmieciach? Konsorcjum Strachów nie podpisało z miastem umowy
Ważą się losy wprowadzenia na czas nowego systemu śmieciowego w Częstochowie. Wdrożenie stanęło jednak pod znakiem zapytania. Wygrane w przetargu Konsorcjum firm Wiesława i Zbigniewa Strachów zrezygnowało z wywozu odpadów z terenu miasta. Czy władze Częstochowy mają plan awaryjny?
Czy Częstochowa utonie w śmieciach? Ciągle nie wiadomo, kto od 1 lipca zajmie się wywozem odpadów z terenu miasta. Jeszcze do wczoraj magistrat liczył na szybkie podpisanie umowy z wygranym w przetargu konsorcjum firm Wiesława i Zbigniewa Strachów. W ostatniej jednak chwili przedsiębiorstwo zrezygnowało. Czy miasto ma plan awaryjny?
Plan awaryjny? Jest!
Miasto liczy, że podpisze umowę z którąś z przegranych w przetargu firm to jest Sitą lub Remondis. Przypomnę, że obie firmy skarżyły się na wynik przetargu w Krajowej Izbie Odwoławczej, ta jednak we wtorek odwołanie oddaliła. Magistrat liczy, że któraś z firm zdecyduje się na podpisanie umowy na warunkach, jakie zaproponowały w swojej ofercie.
Sita oferowała 18 i pół miliona złotych za wywóz śmieci, Remondis 26 milionów. Miasto na sfinalizowanie ustawy śmieciowej może przeznaczyć 30 milionów.
A co jeśli obie firmy odrzucą propozycje miasta?
Wtedy magistrat podpisze półroczne porozumienie z firmami dotychczas odbierającymi odpady, po to, aby w tym czasie rozpisać przetarg na nowo. Dodajmy, że Konsorcjum braci Strach, które zrezygnowało z podpisania umowy, może ponieść poważne konsekwencje, między innymi trzyletni zakaz brania udziału w przetargach.