Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Częstochowski radny Lech M. nie trafi do aresztu

Na rozpoznanie swojej sprawy przed sądem będzie czekał na wolności.

Szacowany czas czytania: 00:18

Wniosek oddalony wcześniej przez sąd rejonowy podtrzymany został w kolejnej instancji.

Prokuratura postawiła miejskiemu radnemu zarzut wykorzystania bezradności dwóch kobiet i doprowadzenia ich do obcowania płciowego. Jak mówi sędzi Bogusław Zając, w tym przypadku nie było konieczności zastosowania najsurowszej metody czyli zatrzymania.

Lechowi M. grozi do 8 lat więzienia.

REKLAMA