Zdecydowano, jak zostanie uhonorowany Krzysztof Pośpiech
Wiadomo już, że w Częstochowie nie będzie ulicy imienia Krzysztofa Pośpiecha. Były takie przymiarki, ale urzędnicy zadecydowali, że postać zasłużonego dla miasta dyrygenta i pedagoga zostanie uhonorowana inaczej.
Zdecydowano, że powstanie sala imienia Krzysztofa Pośpiecha. Przygotowania trwały półtora roku…
Troszkę długo to wszystko trwało, rzeczywiście. Zaczęliśmy poszukiwać odpowiedniej lokalizacji, bo doszliśmy do wniosku, że to nie może być ulica czy jakiś plac, tylko miejsce, które będzie należycie eksponowało swojego patrona. Jednak w Częstochowie jest tak, że wszystkie eksponowane miejsca już mają swoich patronów. Dlatego pojawił się pomysł, by to była Filharmonia, jest to chyba takie dość naturalne i oczywiste miejsce. Krzysztof Pośpiech był mocno związany z Filharmonią.
– mówił naczelnik Aleksander Wierny odpowiedzialny za miejską kulturę. Uroczystość nadania sali kameralnej patrona odbędzie się w Filharmonii w drugiej połowie listopada. Trwa ustalanie szczegółów wydarzenia. Mówi Ireneusz Kozera, dyrektor Filharmonii Częstochowskiej:
Tak, chcielibyśmy uhonorować pana Krzysztofa Pośpiecha, dlatego w Filharmonii, że on związał długie lata swojej pracy z tym budynkiem. Przez długi okres prowadził chór, był jednym z inicjatorów powołania Festiwalu Gaude Mater, więc wydaje mi się, że Filharmonia jest miejscem, które najłatwiej i najpełniej może upamiętnić tą postać. To będzie nadanie imienia sali kameralnej imienia Krzysztofa Pośpiecha, ponieważ on najwięcej czasu właśnie tam spędził pracując z chórami.
Wcześniej mówiło się o nadaniu ulicy imienia Krzysztofa Pośpiecha. W tym celu nawet pond tysiąc podpisów zebrało Stowarzyszenie Przyjaciół Gaude Mater. Jednak w ciągu ponad roku nie udało się znaleźć w mieście odpowiedniej lokalizacji.
