Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Włókniarz zaprzepaścił ogromną szansę na awans do finału. Zmarzlik pokazał światową klasę

Facebook Twitter

W rewanżowym meczu półfinałowym PGE Ekstraligi rozegranym w niedzielę (04.09) w Częstochowie żużlowcy zielonaenergia.com Włókniarza przegrali z Moje Bermudy Stalą Gorzów 42:48. W pierwszym meczu rozegranym w piątek (02.09) w Gorzowie padł remis, a to oznacza, że w dwumeczu "biało zieloni" przegrali 87:93 i pojadą tylko w meczu o brązowy medal z Apatorem Toruń.

Kibice, którzy wypełnili niemal cały stadion liczyli, że Włókniarz tym razem wywalczy awans i powalczy z Motorem Lublin o upragniony złoty medal. Tak się jednak nie stało – gorzowianie mimo, że startowali bez jednego ze swoich liderów – Andersa Thomsena, pojechali kapitalne spotkanie i odnieśli zasłużone zwycięstwo. Klasą dla siebie był Bartosz Zmarzlik, który w 6 startach nie znalazł pogromcy wśród podopiecznych trenera Lecha Kędziory i wywalczył komplet punktów: 17 + 1 bonus. Świetnie zaprezentował się również Martin Vaculik (14 pkt.+ 2 bonusy) i Szymon Woźniak (10 pkt.). Cichym bohaterem Stali był Patrick Hansen, który przez cały sezon jechał słabo i poniżej oczekiwań, ale w Częstochowie potrafił wywalczyć 6 pkt. + 1 bonus.

W ekipie Włókniarza każdy z zawodników trochę zawiódł i nie pojechał na miarę swoich możliwości. O ile najmniejsze pretensje można mieć do naszych juniorów (Jakub Miśkowiak wywalczył 9 pkt., Mateusz Świdnicki 4 pkt. + 2 bonusy), o tyle formacja seniorska nie dźwignęła ciężaru spotkania. Nawet Leon Madsen, który zdobył 10 „oczek” nie imponował szybkością i z liderów Stali zdołał tylko dwukrotnie wygrać z Woźniakiem. Słabiej, podobnie jak w Gorzowie zaprezentował się Kacper Woryna (7 pkt. + 1 bonus), ale nie można odmówić mu woli walki. Zwłaszcza w 14 biegu, powtarzanym dwukrotnie z powodu jego upadków, poobijany wychowanek ROW-u Rybnik robił wszystko, by wyprzedzić Woźniaka, niestety bezskutecznie. Słaby występ znowu zanotowali Fredrik Lindgren (6 pkt. + 1 bonus, w 6 startach) i Bartosz Smektała (6 pkt. + 1 bonus), którego ocenę ratuje ważny triumf w 14 biegu.

Po tym dwumeczu w sercach kibiców „lwów” pozostaje wielki niedosyt – przecież w piątkowym meczu w Gorzowie Włókniarz po 11 biegach prowadził już 8 punktami! Niestety gorzowianie wykazali się chyba większą determinacją, odwracając losy tamtego meczu w ostatnich biegach i skutecznie rywalizując w Częstochowie.

Przed naszymi żużlowcami walka „tylko” o brązowy medal, z drużyną For Nature Solutions Apatorem Toruń. Pierwsze spotkanie już za tydzień (11.09) w Toruniu.

G.S.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj