Włókniarz musiał uznać wyższość gospodarzy
Chociaż sezon dla żużlowców rozpoczął się kilka tygodni temu, jak na złość, biało-zieloni nie mają za dużo okazji do jazdy. Już dwa zaplanowane ligowe pojedynki nie obyły się przez niesprzyjającą aurę. Wczoraj (13.04.) częstochowskie Lwy wybrały się na sparing do Rybnika.
Na miejscu zmierzyli się z ekstraligową drużyną ROW-u, w której startują doskonale znani pod Jasną Górą Grigorij Łaguta, Rune Holta czy Rafał Szombierski. Gospodarze nie okazali się gościnni dla zawodników Eko-Dir Włókniarza i pokonali naszą drużynę 49:41. Jednak optymizmem przed niedzielnym wyjazdowym meczem „Lwów” w Gdańsku, może napawać postawa niektórych naszych żużlowców. Mowa tu o Arturze Czai czy Danielu Jeleniewskim. Warto dodać również, że żużlowcy spod Jasnej Góry do sparingu przystąpili w niepełnym składzie. Zabrakło m.in. Thomasa Jonassona oraz startującego w tym samym czasie w lidze angielskiej Sebastiana Ułamka.
