Uważajcie na osy!

Co ciekawe- mundurowi nie mają obowiązku usuwania gniazd owadów. Są jednak wyjątki – wyjaśnia Kamil Dzwonnik rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie.

Straż pożarna w każdym przypadku bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia ludzi udziela natychmiastowej pomocy w związku z czym pojawiamy się podczas tego typu zdarzeń. Jeździmy, gdy istnieje bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi, zwłaszcza w obiektach, w których przebywają grupy dzieci lub osoby o ograniczonej zdolności poruszania. Udzielanie pomocy w tym zakresie odbywa się zgodnie z prowadzoną przez Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej procedurą zasady postępowania podczas interwencji prowadzonej w związku ze zgłoszeniem wystąpienia zagrożenia od roju lub gniazd owadów błonkoskrzydłych.

Mł. brygad. Kamil Dzwonnik przypomina, że obowiązek usunięcia gniazd owadów spoczywa na właścicielach nieruchomości lub zarządcach budynków. W pierwszej kolejności powinniśmy wzywać wyspecjalizowane firmy zajmujące się usuwaniem owadów. Strażacy apelują o jasne przekazywanie informacji i nie wzywanie pomocy bez poważnej przyczyny…

Zwracamy się z prośbą o zrozumienie i nieprzekazywanie niezgodnych z prawdą bądź mocno naciągniętych informacji o zagrożeniu od owadów w sytuacji, kiedy faktycznie takiego zagrożenia nie ma lub jest znikome. Jeżeli wyjazd zastępu będzie nieuzasadniony strażacy zgodnie ze wskazaną procedurą działań zabezpieczą teren, ewakuują osoby z obiektu i nakażą zgodnie z planem budowlanym zapewnienie bezpiecznego użytkowania obiektu właścicielowi lub zarządcy. Przypominamy jednak, iż nie powinniśmy zbliżać się do gniazda lub roju na odległość mniejszą niż 20 metrów. Nie należy także próbować samodzielnie ich usuwać jak również nie wolno drażnić owadów poprzez rzucanie w nich różnymi przedmiotami, spryskiwaniem wodą, środkami owadobójczymi. Działania takie mogą skończyć się tragicznie. 

– podpowiada mł. brygad. Kamil Dzwonnik rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie. Bądźcie ostrożni.