Uszkodzone dachy, drzewa tarasujące przejazd. Porywy wiatru przekraczały chwilami 100 km/h
Połamane gałęzie, i uszkodzone dachy, tylko w niedzielę strażacy interweniowali blisko 200 razy w naszym regionie przy usuwaniu skutków porywistego wiatru. W Częstochowie odnotowano ponad sto wezwań, a wiatr był groźny też w okolicach.
Towarzyszące nam porywy wiatru, które chwilami przekraczały sto km/h uszkodziły dachy i powaliły drzewa, tarasując drogi. Gałęzie usuwano np. przy ul. PCK. Przy Kisielewskiego z kolei przestało w niedzielę działać oświetlenie uliczne. Najważniejsze, że nie było osób poszkodowanych.
Częściowo naderwany został dach m.in. posterunku policji w Kłobucku. Interweniowano także w Kłomnicach, tam wiatr uszkodził zamontowane na policyjnym komisariacie panele solarne. Poszycie dachu zerwane zostało też w jednym z bloków przy Armii Krajowej w Częstochowie, przy ul. Kwiatkowskiego na Tysiącleciu potrzebna była podobna interwencja straży.
Ale wozy wyjeżdżały też do domów i budynków gospodarczych choćby w Rzerzęczycach, Bargłach czy Rędzinach, doszło do uszkodzeń konstrukcji dachów i budynków. W Łobodnie drzewo pochyliło się na linie energetyczne.
Wiatr już osłabł, ale nie oznacza to końca działań związanych z usuwaniem jego skutków, jeszcze dzisiaj pojawiały się pojedyncze wezwania w tej sprawie.
Zobacz także:
