Rozgrzewka narciarska w Radiu JURA. W Wiśle spotkaliśmy prezydenta Andrzeja Dudę
Między świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem zachęcamy do ruchu, w Radiu JURA rozgrzewka narciarska. To bardzo ważne- słyszymy od instruktorów narciarskich oraz od prezydenta Andrzeja Dudy. Spotkaliśmy go na nartach na stoku Cieńków w Wiśle.
Rozgrzewka narciarska w Radiu JURA
Małgorzata Kmieciak rozmawiała z instruktorem narciarskim Michałem Byrtkiem.
Michał Byrtek: Rozgrzewka narciarska jest bardzo ważna. Cały rok bardzo dużo ludzi siedzi za biurkiem, a później spada śnieg i ludzie tłumnie jadą na stok. I wiem z własnego doświadczenia, bo jestem też goprowcem, że bardzo dużo wypadków to jest właśnie jakieś „kolanko”, bo ludzie później sami mówią. że wyszli na stok bez rozgrzewki. Wyjechali do góry, zjechali bez rozgrzewki i stąd kontuzja. Jeśli zaczynamy jazdę na nartach, zawsze zaczynamy rozgrzewką.
Rozgrzewka narciarska z instruktorem narciarskim
Michał Byrtek: Warto pomyśleć o rozgrzewce także jeśli chodzi o piesze wędrówki. Trzeba wiedzieć, gdzie idziemy. Dam taki przykład, jesteśmy w Wiśle, u nas Barania Góra to najwyższy szczyt i ludzią chcą tam wejśc bez przygotowania, a to przecież jest trochę wędrówki, około 7 godzin wejście i zejście, więc często ludzie troszkę przeceniają swoje możliwości i później trzeba im pomagać.
Brak rozgrzewki to powód kontuzji na stoku
– potwierdza Piotr Pokorny, ratownik dyżurny GOPR w stacji Cieńków w Wiśle.
Radio Jura: Jak radzą sobie narciarze?
Piotr Pokorny: W tym sezonie mamy już 5 wypadków narciarskich. Ale trzeba być dobrej myśli, że narciarze będą starali się przygotować przed sezonem i będzie tych wypadków coraz mniej. Gro wypadków spowodowane jest brakiem rozgrzewki, jeśli pytamy się osób, które uległy wypadkom, to są to osoby, które bezpośrednio stają zza biurka i idą na narty.
Piotr Pokorny, ratownik GOPR w stacji Cieńków w Wiśle
Piotr Pokorny: Na pewno przed nartami warto udać się jednak na siłownię, rozgrzać te mięśnie, poćwiczyć, żeby doprowadzić te mięśnie do stanu używalności. A przed samą jazdą trzeba się rozgrzać.
Rozgrzewka narciarska w Radiu Jura
Michał Byrtek: Teraz jesteśmy tu na Cieńkowie, jeździ też prezydent Andrzej Duda. Prezydent, można go obserwować rano przed zjazdem, też się rozgrzewa, rozgrzewka też musi być.
Rozgrzewka narciarska w Radiu Jura
Prezydent Andrzej Duda słynie z zamiłowania do jazdy na nartach, gdy tylko jest w Beskidach korzysta ze stoków w Wiśle. Często jeździ właśnie w ośrodku Cieńków, dokąd dojeżdża z pobliskiego Zameczku na Zadnim Groniu. Dziś (27.12) jeździł tam od rana.
Radio Jura: Jak się jeździło?
Andrzej Duda: Dobrze, bardzo dobrze. Chociaż ciepło jest, ale warunki od 8.00 rano były bardzo dobre.
Radio Jura: Przyjechałam, żeby pytać o rozgrzewkę przed nartami i wszyscy mi mówili: nawet pan prezydent się rozgrzewa.
Andrzej Duda: Nie nawet, tylko każdy powinien to robić. W szczególności ktoś, kto ma taką pracę jak ja, że bardzo dużo siedzi za biurkiem i mało ma ruchu na co dzień. Absolutnie przed tak intensywnym ruchem jak narciarstwo, to powinien zrobić bardzo solidną rozgrzewkę, powiedziałbym nawet taką kilkunastominutową rozgrzewkę. Trochę przysiadów, trochę ruchów stawami kolanowymi, trochę taką ogólną, żeby po prostu nie wychodzić takim sztywnym na narty, bo to może się skończyć kontuzją.
Radio Jura: Tu w Wiśle mówi się, że jest Pan instruktorem narciarskim, zapytam więc u źródła…
Andrzej Duda: Nie mam uprawnień instruktorskich. Nigdy też nie robiłem żadnego kursu instruktorskiego. Ale jeździłem kiedyś sportowo na uniwersytecie. Jeżdżę od dziecka na nartach, także to jest taki mój ulubiony sport.
Radio Jura: Lubi Pan Beskidy?
Andrzej Duda: Bardzo, oczywiście. Mogę śmiało powiedzieć, że w jakimś sensie jestem stąd. Jeżeli tak spojrzymy na całą Polskę, bo wszyscy wiedzą, że jestem z Krakowa, połowa mojej rodziny pochodzi właśnie z gór, z Beskidu Sądeckiego. Beskidy jako takie lubię bardzo, również tutaj- Beskid Śląski, Żywiecki to są takie tereny, do których się w celach narciarskich pielgrzymuje odkąd pamiętam.
Rozgrzewka także jutro. Bądźcie z nami w programie popołudniowym.
Wispass to nowa nazwa Wiślańskiego Skipassu, zrzesza on, podobnie jak rok temu, 12 stacji narciarskich w Wiśle, Ustroniu oraz Istebnej.
Czytaj także:
