Recydywista zaatakował policjantów
To była zwykła policyjna interwencja, ale dla patrolu okazała się bardzo groźna. Policjanci wezwani na miejsce libacji zostali zaatakowani przez pijanego mężczyznę, który był uzbrojony w niebezpieczne przedmioty. Okazało się, że to recydywista znany funkcjonariuszom.
Atak na funkcjonariuszy miał miejsce w marcu, teraz ma swój finał przed prokuratorem…
Młody nietrzeźwy mężczyzna zaatakował patrol policji. Policjanci zachowali zimną krew, zabrali mu niebezpieczne narzędzia. Mężczyzna został zatrzymany, poziom jego agresji był tak duży, że niezbędna okazała się jego hospitalizacja psychiatryczna. Ale okazało się, że mężczyzna po wytrzeźwieniu jest jak najbardziej poczytalny. Przyznał się do ataku na policjantów, nie do końca potrafi wyjaśnić, dlaczego tak uczynił, chce dobrowolnie poddać się karze.
Mówi rzecznik Prokuratury Częstochowskiej Romuald Basiński. Agresywny mężczyzna otrzyma karę więzienia w zawieszeniu i dozór kuratora. Ma też udać się na odwyk.
