Radni PiS zażądali zawieszenia dyrektor MOPS-u. Rada miasta nie zgodziła się na przyjęcie wniosku pod obrady
W czwartek (27.01.) radni Prawa i Sprawiedliwości zażądali zawieszenia dyrektorki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. To pokłosie trwającego prokuratorskiego śledztwa w sprawie kradzieży danych osobowych z MOPS-u, przy głosowaniu podczas Budżetu Obywatelskiego.
Postępowanie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu.
Katarzyna Jastrzębska: To sprawa bardzo poważna i dzisiaj trudno już udawać, że nic się nie stało. O zawieszenie pani dyrektor w pełnieniu funkcji apelowaliśmy wielokrotnie. Zwracaliśmy na to uwagę, że to pan prezydent już wcześniej powinien podjąć takie kroki. Ta sprawa nabrała takiego tempa i zatacza takie szerokie kręgi, że myślę, że nie mają państwo wątpliwości, że takie kroki należy podjąć.
– wnioskowała podczas czwartkowej sesji Rady Miasta, Katarzyna Jastrzębska.
Zbigniew Niesmaczny: (…) Przy 8 głosach za, 17 przeciw, 2 wstrzymujących uchwała nie otrzymała wystarczającej ilości głosów, nie została zatem wprowadzona do porządku dzisiejszych obrad.
Podczas głosowania grupie radnych z klubu PiS nie udało się wprowadzić apelu do prezydenta miasta i stanowiska w tej sprawie pod obrady:
Monika Pohorecka: Prosiliśmy o takie działanie z uwagi na dobro śledztwa i z uwagi na stosowaną praktykę w takich sytuacjach.
Paweł Ruksza: Jesteśmy oburzeni i zbulwersowani działaniami dyrektorki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, która już wielokrotnie wykazała się nieudolnością w pełnieniu swojej funkcji.
Monika Pohorecka: Do czasu wyjaśnienia sprawy zawiesza się kierownika/ dyrektora jednostki, w której doszło prawdopodobnie przestępstwa, czy której pracownicy byli zamieszani w tę sprawę. Mieliśmy prawo obnażać nieprawidłowości w instytucji miejskiej
– argumentowali radni Monika Pohorecka i Paweł Ruksza. Za wprowadzeniem wniosku dotyczącego dyrektor MOPS głosowało tylko 7 radnych.
Zobacz także: