Odpady zielone: Tam mają trafić gałęzie, liście i ścięte krzewy. Apeluje do mieszkańców CUK
Porządkujemy jesienią własne ogródki, działki i posesje, Centrum Usług Komunalnych zauważa więcej oddawanych odpadów zielonych na terenie miasta.
Cały czas instruuje i uczula na to, by odpadów pozbywać się w sposób prawidłowy. Nadal bowiem zdarza się, że właściciele spalają zgrabione liście czy gałęzie na własnych posesjach. Jest to zakazane i za takie działania może nam grozić mandat karny.
Łukasz Kot: Z racji tego, że mamy problemy w całej Polsce ze smogiem, to palenie gałęzi i liści jest zabronione. Widać, że jest tego mniej niż kiedyś, widać, że to skutkuje ta edukacja i nauka. Mamy wiele możliwości pozbycia się odpadów zielonych albo spod posesji, albo do kontenera, albo na Sobuczyny. Naprawdę nie jest to problem i warto jeden z tych ruchów wykonać. Palenie powoduje tyle, że potem mamy smog w powietrzu, ewentualnie pyłki, które też szkodzą alergikom, dzieciom, więc warto zadbać o to, żebyśmy wszyscy mogli oddychać powietrzem świeżym.
Co z nadmiarem liści i gałęzi, które po jesiennych porządkach nie mieszczą się w pojemnikach na odpady? Można wyrzucać je do jednego z siedmiu kontenerów znajdujących się w różnych dzielnicach Częstochowy, to stacjonarne punkty odbioru opadów zielonych. Warto też rozważyć, czy warto pozbywać się z posesji wszystkich liści. One przydadzą się np. owadom i zwierzętom.
Łukasz Kot: Wody jest coraz mniej, odpadów jest coraz mniej. Jest coraz bardziej gorąco. Lato zresztą było też gorące, więc te liście mają funkcję taką, że chronią glebę przed pozbywaniem się wilgoci. To też mają funkcje nawożącą, więc warto je też czasami zostawić po to, żeby ten trawnik w przyszłym roku wyglądał lepiej. No i trzeci ważny aspekt, jeśli chodzi o liście, to jest to, że czasami mieszkają w nich owady bądź małe zwierzęta ogrodowe, np. jeże. Więc też mimo tego, że jest moda i przekonanie, że każdy liść należy wygrabić, to my staramy się pokazywać, że zostawienie sterty liści gdzieś właśnie przy murze ma dodatkowe funkcje. No bo te wszystkie żyjątka zwiększają bioróżnorodność.
Swoje apele do częstochowian kierował naczelnik Łukasz Kot z Centrum Usług Komunalnych.
Czytaj także:
