Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Norwid Częstochowa pokonał Gwardię Wrocław i awansował do finału play off

Facebook Twitter

W trzecim, decydującym meczu półfinału "play - off" rozegranym w niedzielę (07.05) w Hali Sportowej Częstochowa siatkarze Exact Systems Norwid gładko pokonali drużynę Chemeko - System Gwardia Wrocław 3:0 (24, 15, 17). Tym samym częstochowianie awansowali do finału rozgrywek, w którym zmierzą się z MKS Będzin.

Po pięciosetowym pojedynku w drugim meczu półfinałowym pomiędzy obiema drużynami rozegranym w czwartek (04.05) we Wrocławiu, kibice spodziewali się równie zaciętego boju w decydującym starciu. Nic takiego nie miało jednak miejsca. Podopieczni trenera Leszka Hudzika byli tego dnia zdecydowaną lepszą drużyną i łatwo uporali się z Gwardią Wrocław, prowadzoną przez legendę częstochowskiej (i nie tylko) siatkówki Dawida Murka.

Najbardziej wyrównany i emocjonujący był pierwszy set. Gospodarze objęli prowadzenie 3:0, kiedy w polu zagrywki oglądaliśmy Damiana Koguta. Potem goście wyrównali i gra „punkt za punkt” toczyła się do stanu 9:8, kiedy w polu zagrywki ponownie stanął Kogut. Norwid objął prowadzenie 13:9, po następnych kilku akcjach nasza drużyna objęła już 6-punktowe prowadzenie (17:11). Potem coś stanęło w grze częstochowian i przewaga zaczęła topnieć. Przy stanie 19:15 trener częstochowian Leszek Hudzik poprosił o pierwszy czas dla swojej drużyny, chcąc wybić z rytmu wrocławian. Manewr nie powiódł się bo za chwilę przy stanie 19:17 mieliśmy drugi czas dla Norwida. Po serii dobrej gry Gwardii zwłaszcza w obronie prowadzenie Norwida stopniało do 1 punktu (22:21), za chwilę mieliśmy już remis w samej końcówce (23:23). Pierwszy setbol gospodarze mieli przy stanie 24:23, Gwardia skutecznie go obroniła. Następne 2 akcje padły na szczęście łupem Norwida i pierwsza partia zakończyła się wynikiem 26:24.

Drugi set spotkania nie był już tak emocjonujący. Siatkarze Norwida nie mieli już przestojów w dobrej grze i od początku do końca kontrolowali sytuację. Częstochowianie szybko wyszli na 3-4 punktowe prowadzenie (9:5, 10:6, 11:7). Po serii całkiem ładnych akcji, przy stanie 13:9 o pierwszy czas w tym secie poprosił trener Dawid Murek. Na boisku zrobiło się trochę nerwowo, sędzia musiał uspokajać siatkarzy i sztaby szkoleniowe obu drużyn. Przy stanie 15:9 zobaczyliśmy pięknego asa serwisowego w wykonaniu kapitana Norwida Rafała Sobańskiego. Przy stanie 15:11 w polu zagrywki stanął Sługocki i pozostał tam do wyniku 20:11. Było już jasne, że nasi siatkarze nie oddadzą tego seta, którego zwyciężyli do 15.

Trzeci set był bardziej wyrównany. Przy stanie 8:9 goście po raz pierwszy tego dnia objęli prowadzenie. Potem obserwowaliśmy zaciętą walkę, do stanu 15:14. Od tego momentu częstochowianie zaczęli stopniowo powiększać przewagę, która rosła do 5-6 punktów. Czas dla gości przy stanie 23:17 niewiele już pomógł, Noriwd wygrał tego seta do 17 i całe spotkanie 3:0. MVP starcia został wybrany Rafał Sobański.

W finale rozgrywek naszą drużynę czekają ciężkie pojedynki z MKS Będzin, który wygrał rundę zasadniczą. Tym razem gra toczyć się będzie do 3 zwycięstw, pierwszy mecz już w czwartek (11.05).

G.S.

 

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj