Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Niebezpieczne chemikalia znalezione na Jurze w pobliżu szlaku. Wkrótce mają zniknąć, sprawę bada prokuratura

Facebook Twitter

Niebezpieczne odpady porzucone w kilku beczkach nieopodal szlaku turystycznego, wkrótce mają zniknąć. O toksycznym znalezisku na Jurze informował już mieszkańców Częstochowski Alarm Smogowy.

Sprawców odpowiedzialnych za podrzucenie chemikaliów szuka policja, a sprawę prowadzi prokuratura:

Okazało się, że znalezisko było odkryte na przełomie 2021/2022. Osoba, która tam przechodziła, zgłosiła to znalezisko na policję. Mówimy cały czas o 6 beczkach w okolicy Góry Ossona w odległości 19 m od szlaku Orlich Gniazd – najważniejszego szlaku, jaki jest w naszym regionie. Policja, prokuratura prowadzi postępowanie w tej sprawie, także kara będzie na pewno nieuchronna. Kary za tego typu proceder w tej chwili w Polsce są bardzo wysokie, uległy podwyższeniu

– przekazywał nam Hubert Pietrzak z Częstochowskiego alarmu Smogowego. Jak dodaje, osoby które porzuciły chemikalia działały bez obaw, zostawiając niebezpieczne odpady w pobliżu miejsc uczęszczanych przez turystów:

Na czym polega ta niesamowita arogancja, bezczelność ze strony kryminalistów, którzy to podrzucili. To są na pewno niebezpiecznie odpady chemiczne, porzucone w miejscu, gdzie szlak wyasfaltowany z ul. Legionów skręca w tereny leśne, w miejscu bardzo widocznym. Ktoś, kto dokonał tego czynu, ewidentnie ma za nic prawo i niczego się nie obwiał.

Co teraz z miejscem gdzie znajdują się beczki? Mają zostać szybko usunięte. Niestety koszty ponosi zgodnie z prawem zarządzający terenem administrator lub właściciel. Chemiczne odpady trzeba też zutylizować.

Sprawiają zagrożenie dla zdrowia i życia. W takiej sytuacji ten obowiązek usunięcia odpadów spoczywa na zarządcy terenu, osobie, która jest właścicielem. Od przełomu roku, kiedy beczki zostały ujawnione nastąpiły pewne czynności ze strony prokuratury polegające na ustaleniu sprawców i pobraniu próbek. Z informacji, które otrzymaliśmy wynika, że podmiot, który zarządza tym terenem, w jak najbliższym możliwym czasie będzie te beczki usuwał.

To kolejny przypadek takiego procederu jaki w ostatnich latach dotknął liczne gminy naszego regionu oraz Częstochowę. O sprawie mówił w Radiu Jura Hubert Pietrzak z Częstochowskiego Alarmu Smogowego.

 

Zobacz także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj