Kontrakty zamiast umów o pracę. Czy sprzeciw ratowników na tę propozycję przyniesie efekty?
Ratownicy medyczni pracują, a związki do piątku zawiesiły swój protest przeciwko umowom śmieciowym. Światełko w tunelu pojawiło się po wtorkowym spotkaniu grupy 40 ratowników z wiceprezydentem miasta. Można przyjąć, że pojawiła się szansa na kompromis.
Ratownicy nie zgadzają się na zamianę umów o pracę na kontrakty. Taką propozycję ratownikom medycznym złożyła dyrekcja częstochowskiego pogotowia. W następstwie propozycji medycy postanowili zaprotestować. Ale jest szansa na porozumienie. Wiele powinny wyjaśnić obrady komisji zdrowia zaplanowane na czwartek (12.12.):
– mówi Paweł Niezgoda, przewodniczący Komisji Zakładowej Solidarności częstochowskiego pogotowia. W piątek odbędzie się spotkanie trzech stron: dyrektora pogotowia, związkowców i władz miasta. Zdanie ratowników w tej sprawie jest jednoznaczne, uważają, że zmiany będą dla nich niekorzystne:
– mówili ratownicy medyczni z częstochowskiego pogotowia. Dodają, że to, co im zaproponowano to umowy śmieciowe, które nie są właściwe dla osób z ich przygotowaniem i kwalifikacjami:
Po rozmowie z wiceprezydentem Jarosławem Marszałkiem akcja protestacyjna związków została przerwana. Być może w piątek uda się wypracować kompromis. Spotkanie zaplanowane jest w Urzędzie Miasta na piątek o godz. 10.30.
