Konstruktorzy marsjańskiego łazika z Politechniki zakwalifikowali się do finału międzynarodowych zawodów w USA
Zespół konstruktorów z Politechniki Częstochowskiej zakwalifikował się znów do finałów największych i najbardziej prestiżowych zawodów łazików marsjańskich na świecie. Po pandemicznej przerwie 1 czerwca w USA odbędą się zawody University Rover Challenge 2022.
Jesteśmy jedynym zespołem ze Śląska i jednym z zaledwie czterech polskich drużyn, które polecą za Ocean.
– mówi Cezary Kołodziejek.
1 czerwca odbywają się zawody. W końcu nam się udało, bo przez ostatnie dwa lata również dostawaliśmy się z bardzo wysokimi wynikami, jednak z racji pandemii zawody były odwoływane. Po dwóch latach przerwy możemy wrócić na pustynię w stanie Utah. Wielokrotnie polskie zespoły pokazywały, że potrafią z nimi wygrać, potrafią rywalizować na równi z takimi Uniwersytetami jak np. Stanford, który jest jednym z najlepszych uniwersytetów na świecie i potrafią z nimi wygrywać, jak nasz zespół, który wygrał w 2018 roku I miejsce, a w 2017 – III miejsce, więc da się.
Zatem z Polski rywalizować będą 4 skonstruowane łaziki marsjańskie, łącznie z całego świata będzie ich 36. Konkurencja była spora i stopień trudności w kolejnych zawodach jest coraz wyższy. Aktualnie dopracowywana jest konstrukcja, którą zbudowali studenci Politechniki. To zupełnie nowe grono pasjonatów:
Doszło do całkowitej restrukturyzacji, wymieniło się po prostu pokolenie. Na początku było to 6 osób – entuzjastów tworzyło tego łazika, a w tej chwili jest koło 20 osób młodych, którzy bardzo chcą się czegoś nauczyć, rozwinąć i zdobyć mistrzostwo świata. Potrzebujemy osób od marketingu, zarządzania administracyjnego wszystkim. Mamy też elektroników, są również osoby konieczne do misji w Stanach Zjednoczonych, czyli które znają się na biologii, biotechnologii. Głównym rdzeniem naszego zespołu są mechatronicy i programiści bez których by się nie obyło.
Jak dodaje Cezary Kołodziejek, zbudowany robot zapewne nie poleci na Marsa, ale celem konkursu jest rozbudzenie zainteresowania robotyką, programowaniem maszyn, które mają wspierać człowieka w podboju kosmosu, czy rozwijanie zaawansowanych technologii. Co musi „umieć” zbudowany łazik?
Pierwszą z konkurencji jest serwisowanie, gdzie łazik musi podjechać wpisać na klawiaturze nazwę swojego teamu, czy otworzyć szufladę, włożyć tam 5-kg skrzynkę, również zmierzyć napięcie wcześniej zadane. Chodzi tu bardziej o umiejętności manipulatora. Pracujemy nad doprecyzowaniem części mechanicznej, ale też nad innymi zadaniami jak np. autonomia. Łazik, który ma podane koordynaty, musi podjechać na konkretne miejsce i zasygnalizować za pomocą lampki, że osiągnął punkt docelowy, ma zamontowaną kamerę 3D, wie którędy jechać i omija przeszkody.
Finały odbędą się od 1 do 4 czerwca na pustyni w stanie Utah w USA. Trzymamy kciuki za częstochowski zespół PCz Rover Team.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do Radia Jura TUTAJ!
