Komisja skarg i wniosków właściwym narzędziem, gdy coś nie działa w samorządzie jak powinno?
Specjalistyczny przewóz dzieci niepełnosprawnych do częstochowskich szkół zdominował ostatnie obrady miejskich radnych. Rodzice sygnalizowali nieprawidłowości w wykonywaniu usługi od kilku tygodni, temat żyje w mediach społecznościowych.
Jednocześnie nie odnotowano skarg i oficjalnych zgłoszeń w tej sprawie:
Tomasz Blukacz: Problem, które poruszały panie, jest naprawdę bardzo poważny. Chciałbym nadmienić, że do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji nie wpłynęły żadne pisma, żadne skargi. Nie mam również żadnej informacji. Jeżeli w przyszłości będą skargi, proszę składać je do mnie do właściwej komisji. W tej komisji są radni z każdej opcji, także jeżeli, jak powiedziałem wcześniej będą jakieś skargi, proszę do właściwej komisji je składać.
– mówił Tomasz Blukacz, częstochowski radny. Warto pamiętać, że w Częstochowie działa przy Radzie Miasta Komisja Skarg i Wniosków. Tam podobne zagadnienia powinny trafiać. Dlaczego tak się nie dzieje?
Katarzyna Jastrzębska: Jest komisja skarg i wniosków, ale powiem tylko panu, że nie wszyscy mieszkańcy o tym wiedzą. Poza tym ja akurat jestem członkiem tej komisji. Wiem, jak długo trwa rozpatrywanie tych skarg. Gdyby mieszkańcy, gdyby rodzice tych dzieci mieli czekać kilka miesięcy na rozpatrzenie tej swojej skargi, to mogłoby wreszcie dojść do jakiejś tragedii. Zresztą w większości przez państwa głosy są te skargi odrzucane.
– odpowiadała radnemu Blukaczowi – Katarzyna Jastrzębska, również częstochowska radna. Dodajmy, że MPK zapowiedziało usprawnienie transportu niepełnosprawnych uczniów. Po korektach tras busów, obsługi oraz zaangażowanych w zadanie osób, przewoźnik zobowiązał się do świadczenia lepszej jakości usługi.
Czytaj także:
