Dzikie lodowiska są niebezpieczne. Nie wchodźcie na zamarznięte stawy czy rozlewiska
Dzikie lodowiska nie są bezpieczne. Pamiętajcie, że wchodzenie na zamarznięte stawy czy rozlewiska może się skończyć tragicznie.
Pamiętajmy, aby unikać dzikich lodowisk. Podczas dużych mrozów pojawiają się licznie dzikie ślizgawki, często na zamarzniętych stawach, zalewach i rozlewiskach. Lokalne samorządy, ale i mundurowi przypominają, że takie miejsca mogą okazać się bardzo niebezpieczne.
Gdy mróz chwyta mocniej, łatwiej znaleźć miejsce do ślizgania, zjeżdżania czy wyjścia na łyżwy, szczególnie w małych miejscowościach. Ale łatwiej wtedy też o tragedię. Pamiętajcie aby nie używać do zimowej zabawy na lodzie miejsc w pobliżu dróg czy pokrytych lodem akwenów. Względnie bezpieczna pokrywa lodowa powinna mieć co najmniej 10 cm grubości, strażacy czy policjanci przestrzegają jednak przed wchodzeniem na nieznany lód.
Pamiętajmy, że przejrzysty lód ma mocniejszą strukturę i jest wytrzymalszy, ale jeziora, stawy czy mniejsze oczka wodne zamarzają i odmarzają od brzegów – na środku wodnego akwenu woda zamarza później, przez co lód w tym miejscu jest cieńszy. Często skuta lodem powierzchnia jest pokryta śniegiem, co utrudnia dojrzenie np. pęknięć. Uczulamy dzieci aby nie przebywać samemu w pobliżu zamarzniętego zbiornika.
Czytaj także:
