Duży poślizg w budowie węzła na DK1. Drogowcy mają nadzieję, że zdążą na czas
Na skrzyżowaniu DK1 z al. Jana Pawła II na razie nic się nie dzieje. Opóźnienie jest ogromne, a w tym miejscu ma powstać wiadukt i zjazdy z trasy szybkiego ruchu. Nie widać prac przygotowawczych do największej inwestycji drogowej w mieście, tymczasem kalendarz pogania.
Do końca roku nowy węzeł ma być gotowy. Skąd nieprzewidziane opóźnienia?
Mam nadzieję, że inwestycja ruszy w kwietniu. Chcieliśmy to rozpocząć już w tamtym roku, natomiast zmiana rozporządzenie dotycząca natężenia hałasu, które w tej chwili musieliśmy zmienić, raport oddziaływania na środowisko – i to nam przedłużyło uzyskanie wszystkich niezbędnych decyzji do rozpoczęcia realizacji. Także kwiecień powinien być tym miesiącem, gdzie dostaniemy wszystkie zgody i możemy wejść na budowę. Planujemy, że większość prac uda nam się zakończyć w tym roku, zresztą taki jest harmonogram prac, że inwestycja ma być oddana do użytku do końca roku. Nie spodziewaliśmy się, że zmiana tego rozporządzenia tak bardzo wpłynie na czas.
Wyjaśniał dyrektor zarządu dróg w Częstochowie, Mariusz Sikora. Drogowcy na razie harmonogramu nie zmieniają.
