Drogi dojazdowe do szpitali jak szwajcarski ser
Zarząd dróg pamięta o najważniejszych ulicach w mieście. Nie pamięta jednak o ulicach dojazdowych do częstochowskich szpitali. Niedawno wyremontowana ulica Kilińskiego została odnowiona na odcinku do Dekabrystów.
Na ostatnim fragmencie prowadzącym do szpitala przy ul. PCK asfalt pozostał dziurawy i kierowcy drogę pokonują slalomem. Czy i ten odcinek doczeka się naprawy?
To na pewno nie będzie ten rok. Jeżeli chcemy mówić o przebudowie, tak jak miało miejsce na wcześniejszym odcinku, to wszystko zależy od konstrukcji budżetu jaki będzie na przyszły rok. Wiem, że ulica Kilińskiego pierwotnie nie była planowana do przebudowy, ona weszła później, dzięki oszczędnościom i mam nadzieję, że w przyszłym roku również kilka ulic wejdzie do przebudowy w takim samym systemie.
Pytaliśmy dyrektora w zarządzie dróg, Mariusza Sikorę. Jeszcze gorzej jest z dojazdem do szpitala na Parkitce. Miasto tylko zapowiada budowę brakującego połączenia ze szpitala do ul. Obrońców Westerplatte. Ulica jest tu bardzo potrzebna – mówi rzecznik szpitala Magdalena Sikora:
Między szpitalem a Obrońców Westerplatte jest tylko kilometr odległości. Większość pracowników szpitala przechodzi ten odcinek pieszo. Gdyby była wybudowana ta kilometrowa droga, ułatwiłoby to, na przykład, dojazd karetek do szpitalnego oddziału ratunkowego z trasy, z DK 1, na której jest najwięcej wypadków.
Wybrano jednak na razie rozwiązanie alternatywne, mówi dyrektor Mariusz Sikora. Tymczasem kilometra asfaltu nadal będzie brakować…
Przebudowaliśmy ulicę Nowobialską, która jest taką główną drogą dojazdową do szpitala. Budujemy łącznik między ulicą Obrońców Westerplatte a ulicą Łódzką, także to się dzieje i to będzie na pewno zrobione. Natomiast jeżeli chodzi o samo przebicie szpitala Parkitka, nie potrafię odpowiedzieć, w jakiej perspektywie czasu. Wiem, że musielibyśmy zrobić projekt, żeby cokolwiek dalej działać.
Szpital na Parkitce wciąż czeka na szybkie połączenie prowadzące do korytarza północnego, chociaż i ostatnie remonty usprawniły dojazd…
Dojazd jest w tej chwili bardzo dobry, ulica wydaje się szersza. Miało to ogromne znaczenie, ponieważ narzekali kierowcy karetek, kierowcy karetek dowożących krew. Stan tej drogi był koszmarny, był fatalną wizytówką naszego miasta i naszego szpitala. W tej chwili sytuacja jest o wiele lepsza.
Mówiła Magdalena Sikora, rzecznik szpitala wojewódzkiego przy ul. Bialskiej.
