Charytatywny Road 66, czyli ambitne plany Marcela z Częstochowy. 4 tysiące kilometrów rowerem w USA, aby pomagać
Młody częstochowianin, który samotnie przejechał rowerem w charytatywnym celu 2 tys. km do Rzymu, teraz poleci do USA. Szykuje jeszcze trudniejszą eskapadę na dwóch kółkach, aby wesprzeć organizacje pomocowe i zasilić Hospicjum Częstochowskie.
Charytatywny Road 66
Pierwsza wyprawa Marcela Posmyka nie należała do łatwych:
Marcel Posmyk: Pojechałem rowerem przez 5 państw, każdy dzień to było dla mnie wyzwanie, nowe trudności i przełamałem to wszystko i dokonałem tego. Teraz trzeba postawić jeszcze wyżej poprzeczkę i dokonać czegoś nowego. Droga, którą chcę pokonać, jest legendarna i jest dwa razy dłuższa od tej, co teraz pokonywałem. Nawet nie wiem czemu, wtedy wybrałem Rzym, teraz tak samo nie wiem czemu ta droga Road 66, tak samo to przyszło.
19-letni Marcel, który był gościem Radia Jura, latem ubiegłego roku pokonał ogromny dystans i zebrał pieniądze na rzecz Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” i dla Stowarzyszenia Opieki Hospicyjnej Ziemi Częstochowskiej. W tym roku trasa będzie co najmniej dwukrotnie dłuższa. Ile udało się zebrać pieniędzy w pierwszej wyprawie?
Marcel Posmyk: Prawie 13 tysięcy, chciałem ludziom pokazać, że skoro ja, taki mały człowieczek może przejechać taki dystans na rowerze sam, to każdy może od siebie, chociaż złotówkę wpłacić i pomóc na te cele charytatywne. Miałem ambicję na większą sumę i mam nadzieję, że teraz ta akcja będzie dłuższa i przyniesie więcej i jeszcze więcej będę mógł przekazać. Lecę do znajomych do Chicago i stamtąd zacznę i do Los Angeles będę jechał, jeszcze nie wiem, jak wrócę.
Jak zapowiedział w mediach społecznościowych oraz w Radiu Jura, młody cyklista chce podnieść poprzeczkę i przejechać rowerem śladami słynnej drogi nr 66 w Stanach Zjednoczonych – z Chicago do Los Angeles. Wyprawa ma szansę dojść do skutku już w maju:
Radio Jura: Wiesz już, kiedy ruszasz? Czy organizujesz nadal wyprawę?
Marcel Posmyk: Jeszcze wszystko nie jest popodpinane na ostatni guzik, na razie oglądam się za biletem, ale myślę, że gdzieś tak w maju.
Radio Jura: Ile kilometrów masz przejechać?
Marcel Posmyk: Ma być ponad 4 tysiące, około 1,5 miesiąca mi to zajmie. Cały czas trenuję, nie mogę zaniedbać swojej formy, którą wypracowałem już wcześniej, przygotowany już na ten moment jestem.
Z Marcelem Posmykiem rozmawiał Mariusz Osyra. Warto śledzić profil i wydarzenie pod nazwą „Charytatywny Road Sixty Six„. Trzymamy kciuki.
Czytaj także:
