Prawdziwy arsenał znalazła policja u jednego z mieszkańców Lublińca
Przy ul. Oleskiej znajdowało się ponad 100 ręcznych wyrzutni przeciwlotniczych, granaty, zapalniki i pociski różnych kalibrów.
Przy ul. Oleskiej znajdowało się ponad 100 ręcznych wyrzutni przeciwlotniczych, granaty, zapalniki i pociski różnych kalibrów.
Wpadli w ręce stróżów prawa z Lublińca. Są podejrzani o pobicie 40-letniego mężczyzny. O ich dalszym losie niebawem zdecyduje sąd, zarzuty od prokuratora usłyszeli po wytrzeźwieniu.
O sporym szczęściu może mówić kobieta, która wjechała osobówką wprost pod nadjeżdżający pociąg towarowy. Do wypadku doszło we wtorek (7.08) na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Molna w gminie Ciasna. Samochód został praktycznie całkowicie zniszczony.
Najpierw policja w Piasku przyjechała na miejsce zwykłej kolizji aby ustalić, że kierujący mężczyzna jest nietrzeźwy. Badanie wykazało u niego ponad 2 promile. Do kolejnego incydentu doszło w nocy, w Koszęcinie. Sprawcą huku słyszanego przez mieszkańców był kierowca Piaggio, który stracił panowanie nad samochodem i wjechał w pobliskie ogrodzenie.
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku, do którego doszło nad ranem w rejonie przejazdu przy ulicy Witosa. Pociąg towarowy relacji Ruda Bielszowice-Szczecin śmiertelnie potrącił pieszego który znalazł się na torach. Śledczy z Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu pod nadzorem prokuratora ustalają czy był to wypadek czy mężczyzna celowo wszedł pod pociąg.
Lublinieccy policjanci poszukują Piotra Szewczonka. 38 - letni mieszkaniec Boronowa 11 lipca wyjechał do Niemiec, jednakże nie dotarł na miejsce i do chwili obecnej nie nawiązał kontaktu z rodziną. Osoby posiadające jakiekolwiek informacje mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionego proszone są o kontakt z lubliniecką komendą tel. 34/35 32 255 lub z najbliższą jednostką Policji tel. 997.
Policja z Lublińca wyjaśnia okoliczności wypadku do którego doszło w sobotę (14.07) na odcinku drogi pomiędzy Koszęcinem a Boronowem. Na drodze Wojewódzkiej nr 907 opel corsa zderzył się czołowo z ciężarówką. Osobówka stanęła w płomieniach. Jak informuje KPP - mimo natychmiastowej akcji ratunkowej, nie zdołano uratować życia kierującego.
Chwilę grozy przeżyli mieszkańcy jednego z domów w Lublińcu. Podczas sprzątania strychu, pod jedną z belek stropowych właściciel budynku znalazł kilkadziesiąt sztuk amunicji karabinowej. Wstępnie ustalono, że znalezisko może pochodzić z okresu II wojny światowej. Amunicje zabezpieczyli policjanci z Komendy w Lublińcu.
Do pożaru doszło w Koszęcinie na ulicy Powstańców Sląskich. Ogień pojawił się w drewnianym budynku gospodarczym. W akcji gaśniczej udział brało 8 zastępów straży pożarnej. Szybka reakcja strażaków pozwoliła na opanowanie ognia i zapobiegła rozprzestrzenieniu się pożaru na znajdujące się w pobliżu budynki.
Jechał zbyt szybko i nieuważnie, a jego ciężarówka zderzyła się z busem transporterem. Do tego poważnego wypadku doszło w październiku ubiegłego roku. Przed sądem w Lublińcu stanie teraz mężczyzna, kierowca ciężarówki z naczepą, który spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym.
Po tym gdy dwaj koledzy skończyli pić wspólnie alkohol, jeden z nich pijany wsiadł za kierownicę swojego samochodu i przejechał swojego kompana od kieliszka. Do wypadku doszło nad ranem. Sprawca zasnął wcześniej w samochodzie, nad ranem gdy ruszył z miejsca najechał na leżącego w pobliżu starszego kolegę. Ten zginął na miejscu.
Cenne są tez obserwacje świadków. W Kochanowicach na ul. Ostrowskiej w poniedziałek (14.05.) doszło do wypadku drogowego. Jeden z samochodów osobowych dachował. Co ustalili mundurowi?