W ostatnich dniach lublinieccy policjanci zmagali się z plagą pijanych kierowców na drogach
Najpierw policja w Piasku przyjechała na miejsce zwykłej kolizji aby ustalić, że kierujący mężczyzna jest nietrzeźwy. Badanie wykazało u niego ponad 2 promile. Do kolejnego incydentu doszło w nocy, w Koszęcinie. Sprawcą huku słyszanego przez mieszkańców był kierowca Piaggio, który stracił panowanie nad samochodem i wjechał w pobliskie ogrodzenie.
Prowadził też mając prawie 2 promile. Przy tym chciał uciec z miejsca wypadku, do tego nie miał prawa jazdy. Okazało się że samochód jest służbowy, ale nie posiada ważnych badań technicznych ani nie jest ubezpieczone. Trzeci incydent został zgłoszony funkcjonariuszom z Lublińca w niedzielę. Na skrzyżowaniu w Koszęcinie zauważono kobietę za kierownicą osobówki pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało u niej prawie 2.5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobieta straciła prawo jazdy. Poza tym cała trójka odpowie przed sądem.