Pomagają najmłodszym porzuconym dzieciom. Potrzebują wsparcia
Wracamy do tematu ośrodka preadopcyjnego dla chorych dzieci w Częstochowie, który po kilkunastu latach walki o każdy grosz na skutek zmiany w przepisach doczekał się źródła finansowania na zasadach placówki medycznej.
O tych zmianach w naszym programie mówiła szefowa ośrodka Magdalena Szymczyńska, prezes Stowarzyszenia Z Ufnością w Trzecie Tysiąclecie. Przypomnijmy, ponad 12 lat temu placówkę w Częstochowie powołały do życia pielęgniarki, które postanowiły pomóc porzuconym noworodkom.
Po tych kilkunastu latach doszło do pewnych zmian – przede wszystkim ustawowych, które dają nam możliwość pozyskiwania środków na wyżywienie i zakwaterowanie najmniejszych dzieci, które u nas są umieszczone, naszych pacjentów z Pomocy Społecznej. To była ogromna luka, której przez dziesiątki lat nikt nie zauważał. My jesteśmy placówką medyczną, zajmujemy się dziećmi najmłodszymi, od 0 do trzeciego roku życia, z różnym stopniem obciążeń zdrowotnych.
Pieniędzy z dotacji wystarcza na utrzymanie małych pacjentów, ale wszystkie dodatkowe zakupy, potrzebne sprzęty czy remonty w ośrodku prowadzące je stowarzyszenie musi finansować samo. Bez pomocy darczyńców z miasta, kraju i zagranicy ośrodek przy ul. Michałowskiego nie mógłby działać…
Cały rok staramy się być aktywnymi, pokazywać się, mamy rozbudowanego fanpage’a i rzeczywiście siła mediów jest ogromna. Nawet dzięki drobnym akcjom udaje nam się pozyskiwać fundusze na różnego rodzaju rzeczy, które są ot tak na bieżąco potrzebne. (…) Nie można milczeć, my musimy cały czas o sobie przypominać, że cały czas są potrzeby.
– mówiła w Radiu Jura Magdalena Szymczyńska prezes stowarzyszenia prowadzącego ośrodek preadopcyjny dla chorych dzieci, który działa na Północy. Więcej szczegółów o świadczonej przez niego opiece można znaleźć na stronach www.ufnosc.pl.
