Lubliniec: pomoc przyszła w ostatniej chwili
Przyszli do jego mieszkania, by doprowadzić go do zakładu karnego, a uratowali mu życie. 45-letni mieszkaniec Lublińca miał trafić za kratki na dwa tygodnie za popełnione wykroczenie. Kiedy nie pojawił się w zakładzie, policjanci przyjechali po niego. Na miejscu zastali nieprzytomnego mężczyznę, skrajnie wycieńczonego.
Lekarz, który został wezwany na miejsce stwierdził, że jego życie jest zagrożone i zabrał 45-latka do szpitala.