Granaty w walizce. „Żarcik” skutecznie przekreślił plan podróży
Żart o dwóch granatach w walizce śmieszny nie był, a do żartów później podróżnemu też już nie było. 48-latek podczas odprawy na lotnisku poinformował, że w walizce ma niebezpieczne przedmioty.

Szacowany czas czytania: 00:48
Granaty w walizce – przez ten żart pilot nie wpuścił podróżnego na pokład samolotu
W niedzielny poranek w Międzynarodowym Porcie Lotniczym Katowice Airport w trakcie odprawy biletowo – bagażowej, mężczyzna chcący lecieć do Dortmundu w Niemczech oświadczył, że w bagażu rejestrowanym ma dwa granaty.
Szymon Mościcki: Standardowo w takich sytuacjach Straż Graniczna bardzo szybko podejmuje interwencję, na miejsce przybyli funkcjonariusze zespołu interwencji specjalnych, którzy podjęli wobec tego pana odpowiednie czynności. Jak się okazało, był to żart, w którego konsekwencji mężczyzna został ukarany mandatem i ostatecznie nie poleciał tym samolotem. Do wszystkich podróżnych apelujemy o rozważne zachowanie na terenie portu lotniczego.
– relacjonował ppor. SG Szymon Mościcki Rzecznik Prasowy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.
Czytaj także: