Zaostrza się protest policjantów
Mundurowi niezadowoleni z braku porozumienia z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych masowo idą na zwolnienia lekarskie. To ogromny problem bo brakuje policjantów do służby, zdarzają się sytuacje, że na nocnych dyżurach nie ma patroli, które mogły by interweniować a to już rodzi zagrożenie bezpieczeństwa obywateli.
Akcja masowego przechodzenia na L4 nie została zainicjowana przez związki zawodowe – mówi wiceprzewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZP w Katowicach, Maciej Dziergas.
Akcja przybrała taką formę po tym jak mundurowi najpierw w ramach protestu oflagowali komendy, później w większości przypadków nie wystawiali mandatów, a udzielali jedynie pouczeń. Zorganizowali także ogromny protest w Warszawie, a teraz masowo idą na L4. Z danych z wczoraj (05.11.) wynika, że 15 procent policjantów z naszego województwa nie przyszło do pracy. „Taka sytuacja może rodzić ogromne problemy” – dodaje Maciej Dziergas…
Przypomnijmy czego domagają się w złożonej w marcu na ręce ministra spraw wewnętrznych petycji, mundurowi
MSWiA nadal nie ma zbyt wiele do zaproponowania policjantom, dlatego protest przybrał taką formę. Sytuacja w śląskich komendach policji jest dynamiczna. Możemy spodziewać się, że z dnia na dzień kolejni funkcjonariusze będą dostarczali do komend L4.