Zamek Mirów: zakończono tegoroczny sezon prac budowlanych. „Udało się uporać z poważnymi problemami”
Prace budowlane na Zamku Mirów, planowane w tym sezonie, udało się doprowadzić do końca na przełomie października i listopada. Ruiny jurajskiej warowni, podobnie jak wcześniej Bobolice, odzyskują dawny blask.
Do tej pory w Mirowie turystom w trakcie odbudowy udostępniono jedynie dziedziniec:
Jarosław Lasecki: Prace kamieniarskie, rekonstrukcyjne, prace konserwatorskie- w związku z tym całego zamku nie możemy udostępnić, ale mam dobrą nowinę, jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to być może w przyszłym roku już cały zamek, przynajmniej w tej części muzealnej, zostanie udostępniony turystom do zwiedzania. My się cieszymy, bo po zamku Bobolice kolejna perełka Szlaku Orlich Gniazd i kolejna perełka naszego regionu- Zamek Mirów też będzie dostępny dla turystów.
fot.FB/Zamek Mirów
Jak informuje właściciel zamku i inicjator jego odbudowy Jarosław Lasecki, w przyszłym roku planowane są prace wykończeniowe, aby atrakcja mogła cieszyć jak najszybciej zainteresowanych. Ważne są też okoliczne jurajskie szlaki. Tutaj pewne kwestie trzeba było uporządkować:
Jarosław Lasecki: Udało się w końcu po wielu, wielu latach uporać z poważnymi problemami. Grzęda Mirowsko-Bobolicka podzielona była na kilkadziesiąt małych działaczek. Nam udało się powymieniać z właścicielami tych działek i scalić teren po to, żeby udostępnić turystom. Uruchomiliśmy ścieżkę z powrotem. Mamy uporządkowany czerwony szlak, który biegnie poboczem drogi gminnej. Robimy pierwszy test, na Grzędę Mirowską przywędrowało stado owiec. Badamy teraz z naukowcami, jaki teren i w jaki sposób najlepiej powinien być wypasany.
fot.FB/Zamek Mirów
Po odbudowie zamku w Bobolicach przywracany jest dawny wygląd zamku w Mirowie. W części rekonstruowane są też ruiny w Olsztynie. Zmieniają się główne atrakcje na Jurze w naszym regionie. Czy to dobrze?
Jarosław Lasecki: Cieszę się, tym bardziej że Wspólnota Gruntowa wsi Olsztyn zwróciła się kiedyś do nas z prośbą o pomoc w znalezieniu najlepszych fachowców. Ja mogę z dumą powiedzieć, że poleciłem pana doktora Waldemara Niewaldę, aby on przy tym zamku pracował, czy też pana profesora Stanisława Kaczmarczyka, czy pana profesora Stanisława Dryje. Według mnie to są najlepsi fachowcy, którzy jeżeli chodzi o zabytki, jeżeli chodzi o właśnie średniowieczne zamki, powinni mieć najwięcej do powiedzenia.
Jurajskie warownie przywracane są zgodnie z wiedzą i z poszanowaniem historycznych warunków ich budowy, dodaje nasz rozmówca. Do rekonstrukcji są używane też odpowiednio selekcjonowane materiały. Więcej zobaczymy już w przyszłym roku, zapowiadał w Radiu Jura senator Jarosław W. Lasecki.
Zamek Mirów -wideo:
Czytaj także:
