Dalej wyprzedaże i obniżki. Czy na pewno kupimy taniej towary? Rzecznik konsumentów przypomina
Po świętach, a teraz też po Nowym Roku to okres na posezonowe wyprzedaże. Duże obniżki mają wabić klientów, choć dotąd bywały polem do nadużyć dla sprzedawców.

Szacowany czas czytania: 01:26
Zdarzało się wprowadzanie klientów w błąd, ale nowe przepisy mają takie praktyki ukrócić. Polując na okazję, zwyczajnie nie dajmy się nabrać, przestrzega Miejski Rzecznik Konsumentów.
Wojciech Krogulec: Jedną z takich metod jest celowe zawyżanie cen po to, żeby dokonać takiej obniżki. Bardzo często jest tak, że dużymi literami jest napis, że obniżka 70%, po czym na dole małym drukiem dopisane do 70% albo że nie dotyczy nowej kolekcji, albo kolejne inne ograniczenia po to, żeby zwabić klientów do sklepu, a być może zostawią pieniądze i kupią te towary.
Obniżka nie zawsze oznacza faktyczne niższe ceny
– zauważa rzecznik konsumentów Wojciech Krogulec. Zwróćmy uwagę też na informacje, które wywieszają w sklepach sprzedawcy. Trochę inne zasady mogą obowiązywać podczas zakupów internetowych:
Wojciech Krogulec: Zwracam również uwagę, że w przypadku zakupów w sklepie stacjonarnym konsumenci ustawowo nie mają uprawnienia do odstąpienia od takiej umowy, w związku z tym powinniśmy przemyśleć każdy zakup, gdyż może się okazać, że jeżeli z jakichś względów nie będzie nam odpowiadał, nie będziemy mieli możliwości zwrotu takiego towaru. Natomiast w przypadku zakupów internetowych, takie prawo konsumenci mają i mogą odstąpić od takiej umowy w terminie 14 dni, w związku z tym, jeżeli mamy wątpliwości, to może warto czasami skorzystać ze sklepu internetowego
– radził konsumentom w dobie wyprzedaży Wojciech Krogulec – Miejski Rzecznik Konsumentów.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do Radia Jura TUTAJ!