Opozycja chciała większych ulg w miejskiej opłacie dla restauratorów. Rada zaakceptowała tylko częściową
Dyskusję miejskich radnych wywołał temat zwolnień dla restauratorów z części opłaty za zezwolenia na sprzedaż alkoholu w lokalach. Opozycja w Radzie Miasta chciała większej ulgi dla przedsiębiorców i zwolnienia na cały rok, gdy restauracje nie mogą podejmować gości na miejscu z powodu pandemii.
Poprawka do prezydenckiej uchwały nie zyskała jednak potrzebnej liczby głosów:
Nie ma tej sprzedaży, bo restauracje są nieczynne dobie pandemii, a dlatego są nieczynne, bo właśnie jest pandemia. W drugiej fali pandemii, w drugiej tej sytuacji, w której powinniśmy pomagać przedsiębiorcom, taka uchwała dziwić nie powinna. Czy ta pomoc jest wystarczająca? Bo przecież zwalniamy tylko z 1/3 częsci. Poszedłbym dalej – zwalniajmy przedsiębiorców realnie.
Mieliśmy swoją szansę, niestety dzięki Państwu nie została ona wykorzystana
– argumentowali podczas zdalnych obrad radni PiS Paweł Ruksza i Piotr Wrona. Ostatecznie restauratorzy nie zapłacą w tym roku tylko 1/3 rocznej opłaty.