Amator orzeszków w rękach policji
To historia amatora orzeszków, który napytał sobie sporych kłopotów. 39-latek z jednego z częstochowskich sklepów postanowił wyjść z pistacjami i pieczywem nie płacąc za nie. Został zatrzymany przez ochronę, ale łatwo swojego łupu oddać nie chciał. W jednej chwili stał się bardzo agresywny. Dopiero w kilka osób udało się go obezwładnić.