Zostawił psa w rozgrzanym samochodzie. Zareagował przypadkowy świadek
We wtorek (24.07.) anonimowy świadek powiadomił strażników miejskich, że w zaparkowanym samochodzie przy ul. Brzozowej już "od jakiegoś czasu" znajduje się pies. Rzeczywiści samochód stał w słońcu, a w pojeździe znajdował się mały pies rasy maltańczyk. Rozpoczęto poszukiwania właściciela pojazdu.

Szacowany czas czytania: 00:43
Między innymi przez megafony w pobliskim centrum handlowym, informowano o tym, aby jak najszybciej przyszedł do swojego samochodu. Właściciela jednak nie było, a pies znajdował się w coraz słabszej kondycji. Strażnicy wybili szybę w aucie i wyciągnęli psa – przenieśli go do cienia i zorganizowali mu wodę. Mundurowi czekali przy samochodzie dopóki właściciel nie wróci. Pojawił się po kilkunastu minutach. Co prawda pies do niego wrócił, ale nie obędzie się bez konsekwencji, sprawa została przekazana policji.
Straż Miejska w Częstochowie apeluje do wszystkich kierowców, rodziców, właścicieli psów, aby w czasie upałów nie postawiać w samochodzie małych dzieci czy zwierząt. Temperatury w rozgrzanych autach pozostawionych na słońcu często osiągają kilkadziesiąt stopni i są zagrożeniem dla zdrowia i życia ludzi oraz zwierząt.