Zostawcie Wartę w spokoju! Organizacje pozarządowe w mieście przeciwko jakiejkolwiek ingerencji w przyrodę
Organizacje społeczne i ekologiczne w Częstochowie nie zostawiają suchej nitki na planach miasta przeobrażenia Doliny Warty w kierunku Mirowa. "Dominuje tam dzika przyroda, nie potrzebuje więc żadnej ingerencji człowieka, a konsultacje społeczne w tym temacie to żart", słyszymy od ich przedstawicieli.
Zgodnie z wcześniejszą informacją, częstochowianie mieli być informowani o konsultacjach na tydzień wcześniej. Z Hubertem Wąskiem i Hubertem Pietrzakiem rozmawiał w tej sprawie Mariusz Osyra:
Hubert Wąsek: Wskazywaliśmy jeden punkt, żeby nie ruszać Warty tam, gdzie są cenne przyrodniczo tereny i on nie został uwzględniony. Jest nadal forsowany, nie wiemy z jakich względów. Czuję się nabrany, oszukany. Prezydent wprost powiedział, że mają być konsultacje i że konsultacje są ważne.
Radio Jura: Projektanci przedstawili swoją koncepcję. Deklarowali, że ta ingerencja w przyrodę nie będzie aż tak znacząca.
Hubert Pietrzak: To są tylko deklaracje i nie odnosimy się do szczegółów, bo szczegół to jest ta koncepcja, natomiast ogół, w jaki sposób w ogóle ona powstała i została wprowadzona. Chodzi o to, że właśnie nie było konsultacji społecznych. Spotkania, które nie stanowią konsultacji społecznych, były ogłaszane najczęściej na dwa dni przed terminem tego spotkania.
Na zlecenie CUK powstała koncepcja zagospodarowania przełomów rzeki w granicach administracyjnych Częstochowy. Ekolodzy sprzeciwiają się jakiejkolwiek aktywności budowlanej na tym terenie:
Hubert Pietrzak: Jeżeli chodzi o wielką ingerencję budowlaną – bo tak to trzeba nazywać – w dolinie Warty, czyli w terenie, który powrócił do natury, tak naprawdę jest to dewastacja i zamach na przyrodę, która się tam odrodziła. Ona się odradza bardzo dobrze, bez większej ingerencji. Jest to piękny obszar, który jest perłą w koronie, jeżeli chodzi o gminę Częstochowa. Koncepcja przedstawiona przez tę spółkę jest ewidentnie zagrożeniem dla tego obszaru
– dodaje przedstawiciel Częstochowskiego Alarmu Smogowego – Hubert Pietrzak.
Hubert Pietrzak: Mają być tam wprowadzone jakieś neony w liczbie wielu sztuk, mają tam być tony żwiru wysypane nad rzeką. To wszystko próbuje się nam przekazać jako ekologię, a absolutnie ekologią nie jest, nie było i nigdy nie będzie. Krótko mówiąc stanowisko organizacji pozarządowych w Częstochowie jest takie: „zostawcie Wartę w spokoju”. Mówimy tu o odcinku od mostu na ul. Srebrnej, praktycznie na wschód.
Przedstawione w projektowanym zagospodarowaniu terenu rozwiązania nie znalazły uznania wśród obrońców nadwarciańskiej przyrody. Inwestycja szacowana nawet na 40 mln zł może doczekać się realizacji, o ile miastu uda się uzyskać zewnętrzne finansowanie. Temat śledził Mariusz Osyra.
Zobacz także:
