Znakomity występ piłkarzy Rakowa Częstochowa w słowackiej Trnawie
Raków zrobił olbrzymi krok w kierunku IV rundy eliminacji do Ligi Konferencji. Na trzecim etapie rozgrywek nasi piłkarze pokonali na wyjeździe Spartak Trnawa 2:0.

Szacowany czas czytania: 01:18
Dwie bramki dla Rakowa zdobył gwiazdor czerwono-niebieskich – Ivi Lopez:
Marek Papszun: Pierwsza połowa za nami. Wypracowaliśmy na wyjeździe zaliczkę i teraz trzeba dopiąć sprawę u siebie, bo mecz trwa dalej, nie jest rozstrzygnięty. Trudne spotkanie ze względu na pogodę. Wszyscy, którzy byli na stadionie, a nie biegali też to odczuli, więc wyobraźmy sobie, co czuli zawodnicy. To było widać. Przebieg meczu i jego obraz terminowały bramki. Strzeliliśmy dwa gole w pierwszej połowie. Jasne było, że przeciwnik mocno zaatakuje i tak też się stało. My się broniliśmy
– mecz ze Spartakiem Trnawa podsumowuje trener Rakowa – Marek Papszun. Kilka lat temu słowacka ekipa wyeliminowała z europejskich pucharów Legię Warszawa. Jednak szkoleniowiec Rakowa skupia się wyłącznie na tym co dzieje się teraz, usłyszeliśmy na pomeczowej konferencji prasowej:
Marek Papszun: My nie patrzymy, nie oglądamy Spartaka sprzed 3 lat, tylko sprzed kilku – kilkunastu dni. Bardziej interesuje nas ten mecz do analizy i to będzie podstawą do przygotowania się do meczu. Z mojej perspektywy myślę, że my w domu dobrze gramy.
Kolejny mecz Raków rozegra w niedzielę, tym razem ekstraklasowy. Częstochowianie zmierzą się na wyjeździe z Górnikiem Zabrze.
Zobacz także: