Zlot Morsów w Blachowni w tym roku może się nie odbyć
Słabo zaczynają się przygotowania do nowego sezonu dla miłośników lodowych kąpieli i planowanego zlotu w tej gminie. Wszystko wskazuje na to, że morsy tym razem się nie pojawią.

Szacowany czas czytania: 01:00
Zlot Morsów w Blachowni pod znakiem zapytania
Wszystkich morsujących przyjaciół oraz sympatyków Morsy Blachownia poinformowały, że 8 zlot nad zalewem się nie odbędzie z przyczyn od nich niezależnych. Potrzebna jest formalizacja grupy, odpisuje Burmistrz Cezary Osiński. Gmina faktycznie nie zorganizuje kolejnego zlotu w dotychczasowej formule – tak wynika z informacji przekazanych przez burmistrza po spotkaniu z przedstawicielami nieformalnej grupy Morsy Blachownia. Samorząd deklaruje chęć współpracy i wsparcia wydarzenia, ale stawia warunek – morsy muszą sformalizować swoją działalność, zakładając np. stowarzyszenie i oficjalnie wystąpić o dotację. Jak podkreśla burmistrz, w ubiegłych latach to właśnie gmina była głównym organizatorem imprezy, finansując jej przygotowanie. Słowa morsów, jakoby ich jedyną prośbą było pozwolenie na promocję miasta, urzędnicy określają jako nieprawdziwe.
Dodatkowym wyzwaniem jest zalecenie sanepidu, które komplikuje organizację tego rodzaju wydarzeń. Wokół zalewu w Blachowni pojawiły się tablice zakazujące kąpieli. Organizacja wydarzenia wymaga więc uzyskania czasowego zwolnienia z zakazu. Burmistrz podkreśla, że musi działać zgodnie z przepisami prawa, a formalizacja grupy morsów to konieczny krok do dalszego wsparcia ze strony gminy. Na razie los tegorocznego zlotu pozostaje niepewny.