Zimna woda zdrowia doda! Zmorsowani na dobre w tym sezonie, co niedzielę w Parku Lisiniec

Morsowanie bowiem to aktywność, która cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Wszyscy mówią o sprzyjającym jej wpływie na zdrowie:

Olga Barańska: Morsowanie hartuje przede wszystkim ciało i umysł. Po morsowaniu wydzielają się endorfiny, później przez cały dzień mamy bardzo dużo energii. Niektórzy mówią, że po morsowaniu nawet przez cały tydzień mają bardzo fajny humor. Podobno to naturalny antydepresant. Z tego, co wiem, to morsy bardzo, ale to bardzo rzadko chorują, niektórzy prawie wcale. Zabrać karimatę, ręcznik, ciepłe rzeczy na przebranie, oczywiście strój kąpielowy…

…I już można morsować

– mówi Olga Barańska, prezes Zmorsowanych Częstochowa. Warto jednak wcześniej zasięgnąć opinii lekarza, czy nie mamy przeciwskazań zdrowotnych, a przed wejściem do zimnej wody, obowiązkowa jest rozgrzewka.

Olga Barańska: Są przeciwskazania medyczne. Osoby, które mają epilepsję, choroby serca, układu krążenia lub inne schorzenia, nie powinny morsować, powinny skonsultować się z lekarzem. Zawsze podkreślam, że każdy z nas powinien się profilaktycznie przebadać, a w przypadku morsowania fajnie jest zapytać się lekarza prowadzącego, rodzinnego, czy nie mamy przeciwskazań do morsowania.

Przez cały okres zimowy częstochowskie Morsy spotykają się co niedzielę w Parku Lisiniec. Każdy może do nich dołączyć. Jeszcze kilka ważnych rad:

Olga Barańska: Pierwsze wejście bardzo ważne, nie zatrzymujemy oddechu, tylko staramy się swobodnie oddychać. Nie przesadzajmy, to nie są rekordy, nawet jeżeli świetnie się czujemy w wodzie. Na pierwszy raz 2-3 minuty.

Morsować może każdy, bez względu na wiek. Do dołączenia do grupy w Częstochowie zachęcała Olga Barańska.

Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do Radia Jura TUTAJ!