ZGM w Częstochowie przypomina: Czujnik tlenku węgla może uratować życie
Trwa sezon grzewczy, a tym samym to czas gdy wzrasta liczba zatruć tlenkiem węgla. Strażacy cały czas prowadzą akcje uświadamiające przed tzw. „cichym zabójcą”. Apelują stale o montaż czujek w łazienkach i kuchniach.

O bezpieczeństwo na tym polu zawsze prosi też ZGM w Częstochowie:
Paweł Konieczny: Co roku apelujemy przede wszystkim o to, żeby nie stwarzać sobie samemu zagrożenia, a w szczególności, aby dokonywać przeglądów urządzeń grzewczych, żeby czyścić te urządzenia, żeby nie zatykać kratek wentylacyjnych, rozszczelniać okna i wietrzyć pomieszczenia. Bardzo ważnym taką częścią tego bezpieczeństwa jest czujka tlenku węgla. Ta czujka może uratować życie nasze i naszych bliskich. Apelujemy o to, aby takie czujki montować.
Tlenek węgla nie ma zapachu ani smaku. Możemy jednak podjąć działania, które uchronią nas przed zatruciem, a czujnik skutecznie ostrzeże przed śmiertelnym zagrożeniem – mówi prezes ZGM TBS Paweł Konieczny:
Paweł Konieczny: Jeżeli ktoś będąc w łazience, blisko jakiegoś urządzenia – szczególnie Junkersa, bo to stwarza dosyć duże zagrożenie – czuje się osłabiony i ma jakieś zawroty głowy, jak najszybciej należy wyłączyć urządzenie, wezwać straż pożarną. Straż pożarna przyjedzie z czujnikiem sprawdzić, czy to o tlenek węgla czy nie. Można również iść do sąsiada, który ma czujnik tlenku węgla. Wypożyczyć na 5 minut, by sprawdzić zagrożenie.
Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w poprzednich latach wyposażał swoich lokatorów przy udziale strażaków w czujniki tlenku węgla. Jeśli wasze urządzenie już nie działa, warto zamontować nowe. Koszt jest nieduży, a to ono daje nam pierwszy sygnał, że w mieszkaniu kumuluje się trujący gaz:
Paweł Konieczny: Jeśli nie mamy w domu czujki, to jesteśmy praktycznie bezbronni, bo czad jest gazem bezwonnym, nie widać go i nie czuć. Człowiek zasypia, czuje się taki osłabiony pod wpływem czadu. Te przypadki się zdarzają. Niestety w całej Polsce, nie tylko w Częstochowie. Mogę powiedzieć, że ulokowanie tych czujek w mieszkaniach powoduje może więcej alarmów, ponieważ to są czułe urządzenia i najmniejsze jakieś spaliny powodują, że one się włączają, ale nie mamy przypadków śmiertelnych. I oby tak pozostało.
Często nie zdajemy sobie sprawy, że w sezonie grzewczym prawdziwe niebezpieczeństwo może czekać na nas w naszych domach, dodaje prezes ZGM TBS w Częstochowie – Paweł Konieczny.
Czytaj także: