Zażegnajmy spory jeszcze przed świętami – do mediacji zachęcają specjaliści-mediatorzy i sędziowie
Pogódźmy się na święta - to hasło w ostatnich latach było bardzo modne. Szczególnie że grudzień i okres przed Bożym Narodzeniem sprzyja zażegnywaniu konfliktów rodzinnych czy sąsiedzkich sporów.
Nie tylko przez tydzień w październiku, ale i przez cały rok do mediacji na wielu polach zachęcają specjaliści-mediatorzy i sędziowie:
Mediacja to jest prawo, to jest przywilej i zawsze wtedy, kiedy mam problem i nie potrafię sobie sama pomóc, wówczas mogę skorzystać z profesjonalisty jakim jest mediator. Konflikty są nieodzownym elementem w naszym życiu i w życiu każdego z nas. Fajnie kiedy potrafimy sobie sami poradzić. kiedy siadamy wspólnie do negocjacyjnego stołu. W momencie, kiedy nie potrafimy i ten konflikt narasta, dochodzi do eskalacji, wówczas warto się zastanowić, czy nie skorzystać właśnie z mediacji.
Jak radzi Mariola Pawłowska-Rak, częstochowska mediator, spotkania z profesjonalistą sprawdzają się w wielu konfliktach, zarówno w sprawach służbowych, między sąsiadami czy w rodzinach:
Mediacja to nie tylko są te sprawy, które związane są z procesami sądowymi. To jest tak naprawdę każdy konflikt, na każdy etapie, to są np. kwestie związane ze sprawami wychowawczymi, kiedy rodzice się nie potrafią dogadać, konflikty pomiędzy dorastającymi nastolatkami a rodzicami, kiedy sięga ten problem takiego etapu, że tylko awantury, a przecież można by było wyjść z domu na neutralny grunt do mediatora.
Pamiętać trzeba że mediacje sprawiają, że wygrywa każda ze skonfliktowanych stron. Inaczej niż w sądzie. Wystarczy wyrazić chęć znalezienia porozumienia:
Spróbować znaleźć rozwiązanie, ale to nie ma być rozwiązanie narzucone przez jedną ze stron. Poszukajmy wachlarza różnych rozwiązań i wybierzmy te, które naprawdę będą funkcjonowały. Na tym polu mamy takie wrażenie, że każda ze stron wychodzi wygrany, bo to ja jestem autorem tych rozwiązań
– doradzała mediator Mariola Pawłowska-Rak.
